Głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu

Po swoim zmartwychwstaniu Jezus ukazał się Jedenastu i powiedział do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: W imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie». Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga. Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdził naukę znakami, które jej towarzyszyły.
Mk 16,15-20
W duchu absolutnej wolności i kultu dla swojej własnej prawdy kwestionuje się wolność głoszenia Prawdy absolutnej. Ale nakaz Jezusa jest wyraźny: Głoście wszelkiemu stworzeniu. Więc Marek razem ze św. Piotrem, posłuszni Jezusowi głosili, a potem Marek spisał, co się dało – najpierw dla pogańskich Rzymian. W ciągu wieków jego Ewangelia okazała się cenną także dla nie-pogan na całym świecie. To nauczanie stanowić może dla współczesnego człowieka przykry zgrzyt. Oto miłosierny Jezus mówi o potępieniu. Ale On nie zostawia furtki na bylejakość, letniość. Naszą odpowiedzią może być wiara albo niewiara ze wszystkimi konsekwencjami. Św. Marek w spisanej przez siebie ewangelii przedstawia dzieje Jezusa tak, że aż się prosi, by uwierzyć. A znamy choć trochę tę ewangelię, czy tylko tyle, co w dzisiejszym jej fragmencie?
Czytelnia: