Powstawszy ze snu o północy pieśń zanoszę

Powstawszy ze snu o północy pieśń zanoszę Tobie, Zbawco.
Padając + przed Tobą, wołam do Ciebie:
Nie daj mi umrzeć w grzechu,
ale zmiłuj się, Panie,
któryś dobrowolnie został ukrzyżowany.
Podnieś mnie, umocnij w gorliwości i modlitwie,
a po nocnym śnie daj mi dzień bezgrzeszny,
Chryste nasz Boże, i zbaw mnie. Amen.

Modlitwy poranne - grekokatolickie