Heinz Ross

W przededniu Wszystkich Świętych

to że Heinz Ross
urodził się w 1912
a zmarł 24 lata później
wciąż mówi mi niewiele

sumienie podpowiada
że należy pamiętać
o jego śmierci
nawet gdy rozkłada się
widelce w pokoju jadalnym

tym bardziej że
został pochowany
na wietrznej stronie
pagórka tam znicze
gasną przed zapaleniem
a śladom stóp wszelakich
deszcze mówią precz

kto wie może nawet
kolędę w wigilijną noc
zadedykuję wierze
we wskrzeszenie Heinza

Chrystus z jego grobu
nie miałby nic przeciwko

30.10.2006r.