Inny obrót rzeczy

przyszło mi żyć w świecie
w którym Judasz opamiętał się
Piłat nie splamił się krwią Nazarejczyka
a Kajfaszowi Bóg odebrał głos
zanim wykrzyknął swe Ukrzyżuj
czy jest łatwiej pewnie zapytacie
w końcu człowiek stał się godny Boga
oblicze jego nie zapłonęło wstydem
gdy miłością odpowiedział na Miłość

Szeol pozostał ale już się z tym pogodziliśmy
nas synów rodu ludzkiego niełatwo jest złamać
na krzyżu zamiast Nauczyciela spoczął Barabasz
bez wątpienia był zaskoczony z takiego obrotu rzeczy
przyzwyczaił się już przecież do ucieczek z opresji

czasami widuję Judasza jak przejeżdża autostradą
tak nieśmiertelność to jego nagroda za wierność
dziś bada losy świata wędruje linią państw
i sprawdza czy Mesjasz może przyjść raz jeszcze

Poniedziałek Wielkanocny, 17.04.2006r.