Ludzka Pieta 1941

spazm matki
rozszerzył powieki skał
gdy
dziecko z przebitym płucem
osunęło się
z jej objęcia
i wymknęło
ciepłym spojrzeniom

otuliła suknią
drgające
pośród krwi ciało
z wiarą
że tkanina
nie pozwoli
odnowić się
rozprzestrzeniającej śmierci

czekała
na odrodzenie życia
dzień
w którym
nawet marionetki
zmartwychpowstaną
ze swej niedotykalnej
martwoty

a w na wskroś
przeszytym boleścią
i zamierającym w konwulsji
ciele swego dziecka
usłyszy
urzeczywistniającą się
nadzieję

przedśmiertną pieszczotę
zawartą pomiędzy
palcami rąk i stóp