Trudna droga

Czasem trudno iść przez życie,
trudno zrobić nawet krok
niebezpieczeństw wszędzie mnóstwo
a zły duch na słabość czeka.
Wokół ciemność
w oczach strach
nie ma kto prowadzić mnie.
Stoję w miejscu zasmucona
nie wiem gdzie mam dalej iść.
Wtem pojawia się znienacka
Jezus Chrystus -Dobry Pan.
Stał się dla mnie jak drogowskaz
jak najlepszy życia znak.
Mocno złapał mnie za rękę,
pokazuje drogę mi,
czuwa bym się nigdzie nie zgubiła
i przez życie mnie prowadzi.

Rekolekcje 2008
Monika Wojdyła