Gdzie chory czas

Kiedy zrozumiałam,
że wybrali kłamstwo,
że prawa Boże zlekceważyli!
że uczynili z Ojczyzny
brudne targowisko ! -
chciałam uciec!
pobiec w inny świat! -
ukryć wstyd,
że tak skarłowacieli..

Ale nie ma szczęśliwych wysp
ani łatwych dróg tu,
gdzie mak wciąż krew przypomina,
las - katyńska zbrodnię,
gdzie krąg mrocznych dni
nie chce się zatrzymać!
gdzie musi się wypalić
chory czas...

Tu, trzeba przejść
przez ciemną dolinę
i odgrzebywać prawdę
i osuszać bagno...
Tu, trzeba poruszać struny serc
aż odpowiedzą nutą czysto - polską!
Tu, trzeba kruszyć skorupy sumień
aby wyzwolone mogły dotknąć Nieba.

Z tomiku: "Dotknąć nieba..."