Może...

Przyjdziesz cichutko
w wieczór grudniowy
jak zbawczy kompres
na wiek XXI.
Udzielisz nam lekcji
miłości,
pokory
bezkresnej jak niebo...
Może się wyprostuje,
rozpłacze
ten świat
umorusany polityką
i z ufnością
oprze swoją niemoc
na Twojej małej rączce.

Z tomiku: "Tylko osty..."