Z Dzienniczka św. Faustyny (19)

O Kościele Boży, tyś najlepszą Matka, ty jeden umiesz wychowywać i dawać wzrost duszy. O, jak wielka nam miłość i cześć dla Kościoła – tej Matki najlepszej.
(Dz 197)

***

W pewnej chwili powiedział mi Pan: - córko Moja, ufność i miłość twoja krępują sprawiedliwość Moja i nie mogę karać, bo mi przeszkadzasz. o, jak wielka ma siłę dusza pełna ufności.
(Dz 198)

***

Pragnę się ukryć tak, aby żadne stworzenie nie znało mojego serca. Jezu, Ty jeden znasz moje serce i posiadasz je całe. Nikt nie wie naszej tajemnicy; jednym spojrzeniem rozumiemy się wzajemnie. Od chwili poznania naszego jestem szczęśliwa. Wielkość Twoja jest pełnią moją. O Jezu, jeżeli jestem na ostatnim miejscu i niżej od postulantek nawet najmłodszych, wtenczas czuje się na swoim miejscu. Nie wiedziałam, że w tych szarych kącikach umieścił Pan tyle szczęścia. Teraz rozumiem, że nawet w więzieniu może buchać z piersi czystej pełnia miłości ku Tobie, Panie. Zewnętrzne rzeczy nie maja znaczenia dla miłości czystej, ona przenika wszystko. Ona dochodzi do samego Boga i niż jej umorzyć nie zdoła. Zapory dla niej nie istnieją, jest swobodna jak królowa i wolne ma przejście wszędzie. Sama śmierć musi skłonić przed nią głowę...
(Dz 201)

***

Rezurekcja. Dziś w czasie rezurekcji ujrzałam Pana Jezusa w wielkim blasku, Który zbliżył się do mnie i rzekł: - pokój wam dzieci moje i wzniósł rękę i błogosławił. Rany rąk i nóg i boku były niezatarte, ale jaśniejące. Kiedy się spojrzał na mnie z taka łaskawością i miłością, że dusza moja zatonęła cała w Nim – i rzekł do mnie – wzięłaś wielki udział w Męce Mojej, dlatego daje ci ten wielki udział w chwale i radości Mojej. Cała rezurekcja wydala mi się jedna minutą. Dziwne skupienie ogarnęło moja duszę i trwało przez całe święta. Łaskawość Jezusa jest tak wielka, że to nie da się wypowiedzieć.
(Dz 205)

***

Na drugi dzień po Komunii św. usłyszałam głos: - córko Moja – patrz w przepaść miłosierdzia Mojego i oddaj temu miłosierdziu Mojemu cześć i chwałę, a uczyń to w ten sposób – zbierz wszystkich grzeszników z całego świata i zanurz ich w przepaść miłosierdzia Mojego. Pragnę się udzielać duszom, dusz pragnę – córko Moja. W święto Moje – w święto Miłosierdzia, będziesz przebiegać świat cały i sprowadzać będziesz dusze zemdlone do źródła miłosierdzia Mojego. Ja je uleczę i wzmocnię.
(Dz 206)

***

W cierpieniach nie szukam pomocy w stworzeniach, ale Bóg mi jest wszystkim, chociaż mi nieraz się zdaje, że Pan mnie nie słyszy, uzbrajam się w cierpliwość i milczenie, jako gołąb nie skarży się ani ma żal, kiedy mu dziecię biorą. Chcę szybować w sam żar słońca i nie chcę się zatrzymywać na oparach. Nie ustanę, bo na Tobie oparłam się – Mocy moja.
(Dz 209)

Rozważania i opowiadania: