Nieobecny jest

Bóg jest tak wielki że jest i Go nie ma
Tak wszechmogący że potrafi nie być
Więc nieobecność Jego też się zdarza
Stąd czasem ciemno i serce się tłucze
Poskomli nawet jak pies niecierpliwy

Nawet wierzący nie wierzą po cichu
I chcą się żartem wymknąć ze wzruszenia
Choć tak niedawno wierzyli na pamięć
Że całe życie czeka się na chwile

Lecz Bóg tak wielki że Go czasem nie ma
Mózg jak tulipan chyli się zmęczony
I myśli biegną wspólną pustą drogą
Tak jak biedronki co się razem schodzą
By przed rozpaczą ukryć się na zimę
Tylko milczenie trwa i gwiazdy w górze
I księżyc sprawiedliwy bo zupełnie nagi
A ważki tak znikome, że już wszystko wiedzą
I liść ostatni brzęczy wprost z topoli
Że Nieobecny jest
Bo więcej boli

ksiądz Jan Twardowski

Ksiądz Jan Twardowski: