Bóg Jeden w Trzech Osobach - 2
Kościół oficjalnie sprecyzował swoją naukę o Trójcy Świętej przeciw Ariuszowi (w Nicei) i jego zwolennikom o różnorodnych poglądach filozoficznych (w Konstantynopolu). Zob. Symbole IX. 7, 10. Synod wyznawców (w Aleksandrii 362) byt punktem zwrotnym sporów trynitarnych w IV wieku.
Synod Wyznawców (Aleksandria, 362)
Po pierwszym Soborze Powszechnym w Nicei rozpętała się walka między zwolennikami arianizmu a „nicejczykami”. Wielkim obrońcą Symbolu uchwalonego w Nicei byt św. Atanazy (ok. 294-373). Został on patriarchą Aleksandrii w 328 r. Arianizm, który odrzucał naukę o równości Osób w Trójcy Świętej, uznając praktycznie tylko Ojca jako Boga z natury, zostanie ostatecznie pokonany dopiero na II Soborze Powszechnym w Konstantynopolu (381). Ale ten uroczysty drugi zjazd biskupów mógł się odbyć dzięki temu, że przez czterdzieści pięć lat działał w całym Imperium, skazany na wygnanie do różnych miejscowości, patriarcha Aleksandrii Atanazy. Na wiosnę roku 362 w przerwie między trzecim a czwartym wygnaniem Atanazego, korzystając ze zmiany cesarza — Konstancjusza arianina (zm. 361) — na Juliana „filozofa”, kilkunastu biskupów spotkało się w Aleksandrii, aby uzgodnić sposoby przywrócenia pokoju w gminach chrześcijańskich, skłóconych między sobą sporami ariańskimi i wzajemnymi niechęciami. Historyk Rufin z Akwilei nazwie te obrady „Soborem Wyznawców”, ponieważ zebrali się tam biskupi prześladowani przez Konstancjusza. Poza dekretami dyscyplinarnymi o decyzjach nacechowanych wielkim miłosierdziem — wszyscy odstępcy mają otrzymać rozgrzeszenie, jeśli odprawią nadaną im pokutę — próbowano po raz pierwszy uzgodnić słownictwo teologiczne dotyczące dogmatu o Trójcy Świętej. Przytoczony niżej tekst jest wzięty z „Listu do Antiocheńczyków” zawierającego akta synodu.
Wszystkich zatem pragnących zgody z nami, a zwłaszcza tych, którzy z arianami zerwali, do siebie przywołajcie i jako ojcowie synów przyjmijcie oraz jako nauczyciele i opiekunowie uściskajcie… niczego od nich więcej nie żądając, jak tylko potępienia herezji ariańskiej i złożenia wyznania wiary ogłoszonego przez czcigodnych Ojców z Nicei. Niech także potępią tych, którzy twierdzą, że Duch Święty jest stworzeniem różnym od Chrystusa co do substancji. Albowiem prawdziwe usunięcie się od sekty ariańskiej jest równoznaczne z zaprzestaniem dzielenia Świętej Trójcy i utrzymywania, jakoby do Niej należało coś stworzonego.
Ci bowiem, którzy wprawdzie wydają się wiarę nicejską wyznawać, ale nie wahają się jednocześnie bluźnić przeciwko Duchowi Świętemu, niczym innym jak tylko słowami przeczą herezji ariańskiej, w duchu zaś i w przekonaniu pozostają jej zwolennikami.. Niech przez wszystkich odrzucona zostanie także bezbożność Sabeliusza i Pawła z Samosaty, podobnie jak szaleństwo Walentyna i Bazylidesa oraz obłęd manichejczyków. Gdy to nastąpi, wszędzie ustaną wszelkie złe podejrzenia i okaże się jedynie czysta wiara katolickiego Kościoła.
Że zaś tę właśnie wiarę wyznajemy i my, i ci wszyscy, którzy zawsze pozostawali w jedności z nami, sądzimy, iż nie jest to tajnym ani nikomu z was, ani komukolwiek innemu… Niczego się nie wymagajcie ponad to, co w Nicei zostało ogłoszone… A ponieważ [niektórych] obwiniano za mowę o trzech hipostazach, które to nazwy jako nie występujące w Piśmie św. mogą wydawać się podejrzane, przeto prosiliśmy, aby nie dochodzić niczego ponad to, co jest zawarte w wyznaniu nicejskim.
Z okazji sporu zapytaliśmy ich jednak, czy — podobnie jak arianie — oni także utrzymują, że owe hipostazy są obcymi i wzajemnie się od siebie różniącymi substancjami i że każda z hipostaz posiada niezależne istnienie, jak rzecz się ma w stworzeniach i w osobach ludzkich. Czy utrzymują, że te hipostazy różnią się substancją; jak złoto od srebra lub od brązu. Albo czy — jak inni heretycy — uznają istnienie trzech zasad, czyli trzech bogów, kiedy mówią o trzech hipostazach. Oni jednak zaklinali się, że nigdy tego nie twierdzili ani na myśli nie mieli. — A kiedy zapytaliśmy się, jak oni ostatecznie wyrażają swoje przekonanie i dlaczego w ogóle takich wyrazów używają, odpowiedzieli: „Wierzymy w Trójcę Świętą, nie tylko wyrażoną słowem «trójca», ale będącą prawdziwie Trójcą substancjalną: Ojciec istnieje prawdziwie i trwa, Syn istnieje prawdziwie i trwa, Duch Święty do Niej należy i trwa. Ani nie mówimy o trzech bogach lub o trzech zasadach, ani nie przyjmujemy tych, którzy tak twierdzą lub myślą. Wyznajemy natomiast Trójcę Świętą, jedyne Bóstwo, jedyną zasadę, Syna współistotnego Ojcu, jak mówią Ojcowie, Ducha Świętego niestworzonego, nie obcego, ale należącego do Trójcy Świętej, nieoddzielonego od istoty Syna i Ojca”.