Teksty nauczycieli
• Edytę nie pytam, bo nawet chyba jest nieobecna.
• Weź w domu, Mazur, jakiegoś sznura i się zbiczuj. Mowie ci, zbiczuj się porządnie i jutro będziesz na fizyce koncertował.
• Wykujecie te wartości na blaszkę i jak ktoś przyjdzie jutro bez tej blaszki, to go wyrzucę.
• Coś mi gardło nawala, nie mogę mówić. Pierun, Czarnobyl jakiś, czy ta wiosna?
• Bądź, Paszkowski, łaskaw zmoczyć sobie ścierkę i rekultywować tablice. Rekultywacja jest to odzyskiwanie powierzchni utraconej.
• E, Mazurowi to jest wszystko jedno, czy je jajko wędzone, czy gotowane.
• Dębski, ty jesteś [...] pniak, but. Ciebie można objąć dwoma kryteriami: kompletny niezdolniacha lub zgnilec, to jest prozniacha, albo taki duży zgnilec, czyli zgniły zgnilec.
• W Zambii jest monokultura obuwnicza. Wszyscy chodzą boso.
• Nie można upraszczać kaszanki z szynką.
• Trąba jesteś pierońska, wyrzucę cie z klasy. Takiego związku to nawet Rosjanie nie wymyślili.
• Generał, na przyszłej lekcji, jak tylko wejdziesz do klasy, rzucasz torbę, idziesz do tablicy i albo ty mnie wykonczysz, albo ja cie wykoncze.
• Golba dzisiaj tak zdębiał, ze trzy razy go pytałem i nie dało się go oddebic.
• Biernacki na dzisiejszej lekcji jest pierwotniakiem.
• Idź i rozwal to zadanie, ale tak, żeby się tynk z sufitu sypał.
• Daje wam 3 minuty czasu, żeby znaleźć klucz. Jak nie, to zrobię to, co zrobił mój dziadek.
• Może byście z tego jakiegoś wnioski wyciągli!
• Weź wyjdź się przeleć!
• Konrad, połóż ręce na stół, bo mi biurko oświnisz!
• Zabraniam ci tak wyglądać!!!
• Co to jest jędrność? (cisza) Jest to zjawisko przeciwne do sflaczalosci.
• Siedź prosto, bo twoje walory ulegną zmniejszeniu.
• Kto z was myje się rano? (Cisza) Czułem to.
• Popatrzcie jaki okaz: kapusta z uszami.
• Dlaczego na lekcje przychodzicie w ubraniach?
• Te liczbę najlepiej wstawić w zawias
• Ten okrąg jest zakończony na okrągło - jak to okrąg.
• Jak to, nie wiesz co dostałeś? Stopień dostałeś!
•Jedną drugą można otrzymać dzieląc 50 przez 100 albo 50 przez 25, czy tam odwrotnie. Wszystko jedno!
• Wstań głośno i powiedz!
• Ja mam znowu okres, a wy jeszcze nie macie stopni.
• Rozróżniasz pojecie bieguna i elektrody? Elektroda to elektroda a biegun to biegun
• Niech was gęś kopnie a świnia powącha!
• Oszczędzę ci chyba wrażeń związanych z przejściem do następnej klasy
• To, że noszę okulary nie znaczy, ze jestem głucha!
• Wszyscy wychodzą, reszta zostaje
• Żeby było szybciej to jedną ręką będę pisać a drugą mówić
• Nie będę wam piąty raz powtarzać! Mówiliśmy o tym już trzy razy!
• Wstań i zobacz jak siedzisz!
• Nie niszcz tej czaszki! Kiedyś będziesz tak wyglądał...
• Jak mam mieć szczęśliwy przyszły rok, jeżeli będę was uczyć ?
• Jesteś rozgarnięty jak kupa liści.
• Jak wyciągasz pierwiastek, to tak aby wszyscy widzieli.
• Boże!!! Jeszcze 5 minut do końca lekcji. Mi się już nie chce. Coś sobie poróbcie.
• Magda(blondynka)! Chodź do tablicy!!! Czego ci pan jeszcze dzisiaj nie robił?
• Ja przez was to żylaków na mózgu dostanę!
• Weź w domu, Mazur, jakiegoś sznura i się zbiczuj. Mowie ci, zbiczuj się porządnie i jutro będziesz na fizyce koncertował.
• Wykujecie te wartości na blaszkę i jak ktoś przyjdzie jutro bez tej blaszki, to go wyrzucę.
• Coś mi gardło nawala, nie mogę mówić. Pierun, Czarnobyl jakiś, czy ta wiosna?
• Bądź, Paszkowski, łaskaw zmoczyć sobie ścierkę i rekultywować tablice. Rekultywacja jest to odzyskiwanie powierzchni utraconej.
• E, Mazurowi to jest wszystko jedno, czy je jajko wędzone, czy gotowane.
• Dębski, ty jesteś [...] pniak, but. Ciebie można objąć dwoma kryteriami: kompletny niezdolniacha lub zgnilec, to jest prozniacha, albo taki duży zgnilec, czyli zgniły zgnilec.
• W Zambii jest monokultura obuwnicza. Wszyscy chodzą boso.
• Nie można upraszczać kaszanki z szynką.
• Trąba jesteś pierońska, wyrzucę cie z klasy. Takiego związku to nawet Rosjanie nie wymyślili.
• Generał, na przyszłej lekcji, jak tylko wejdziesz do klasy, rzucasz torbę, idziesz do tablicy i albo ty mnie wykonczysz, albo ja cie wykoncze.
• Golba dzisiaj tak zdębiał, ze trzy razy go pytałem i nie dało się go oddebic.
• Biernacki na dzisiejszej lekcji jest pierwotniakiem.
• Idź i rozwal to zadanie, ale tak, żeby się tynk z sufitu sypał.
• Daje wam 3 minuty czasu, żeby znaleźć klucz. Jak nie, to zrobię to, co zrobił mój dziadek.
• Może byście z tego jakiegoś wnioski wyciągli!
• Weź wyjdź się przeleć!
• Konrad, połóż ręce na stół, bo mi biurko oświnisz!
• Zabraniam ci tak wyglądać!!!
• Co to jest jędrność? (cisza) Jest to zjawisko przeciwne do sflaczalosci.
• Siedź prosto, bo twoje walory ulegną zmniejszeniu.
• Kto z was myje się rano? (Cisza) Czułem to.
• Popatrzcie jaki okaz: kapusta z uszami.
• Dlaczego na lekcje przychodzicie w ubraniach?
• Te liczbę najlepiej wstawić w zawias
• Ten okrąg jest zakończony na okrągło - jak to okrąg.
• Jak to, nie wiesz co dostałeś? Stopień dostałeś!
•Jedną drugą można otrzymać dzieląc 50 przez 100 albo 50 przez 25, czy tam odwrotnie. Wszystko jedno!
• Wstań głośno i powiedz!
• Ja mam znowu okres, a wy jeszcze nie macie stopni.
• Rozróżniasz pojecie bieguna i elektrody? Elektroda to elektroda a biegun to biegun
• Niech was gęś kopnie a świnia powącha!
• Oszczędzę ci chyba wrażeń związanych z przejściem do następnej klasy
• To, że noszę okulary nie znaczy, ze jestem głucha!
• Wszyscy wychodzą, reszta zostaje
• Żeby było szybciej to jedną ręką będę pisać a drugą mówić
• Nie będę wam piąty raz powtarzać! Mówiliśmy o tym już trzy razy!
• Wstań i zobacz jak siedzisz!
• Nie niszcz tej czaszki! Kiedyś będziesz tak wyglądał...
• Jak mam mieć szczęśliwy przyszły rok, jeżeli będę was uczyć ?
• Jesteś rozgarnięty jak kupa liści.
• Jak wyciągasz pierwiastek, to tak aby wszyscy widzieli.
• Boże!!! Jeszcze 5 minut do końca lekcji. Mi się już nie chce. Coś sobie poróbcie.
• Magda(blondynka)! Chodź do tablicy!!! Czego ci pan jeszcze dzisiaj nie robił?
• Ja przez was to żylaków na mózgu dostanę!
Humor: