11. DZIEŃ
godziny dnia i jego przykrości,
moją kruchość
w Twoje ręce składam.
Ze wszystkim, czym jestem
do Ciebie należę.
A gdy mnie spytasz, jaki dzisiaj byłem,
odpowiem szczerze:
mam serce nie ujarzmione,
nie oczyszczone,
nie wypalone,
nie wyrzeźbione,
nie uporządkowane.
Lecz taki, jaki jestem, do Ciebie należę.
Panie, czas upływa.
Pomóż mi stawać się dzieckiem Twoim.
Znów jeden dzień przeminął.
Spraw bym jutro był lepszy.
PANIE, MY TWOJE DZIECI.
Twoja miłość w tym się objawiła,
że Syna swego na świat posłałeś,
abyśmy w Nim życie mieli.
Ojcze, jak wielka Twa miłość,
że nie tylko z nazwy,
lecz prawdziwie jesteśmy Twoimi dziećmi!
Ojcze, w serca nasze Ducha Twego Syna wlałeś
i wołać do Ciebie możemy: Abba - Ojcze!
Ojcze, który nas z ciemności świata wyrwałeś
i wprowadziłeś do królestwa Twojego Syna.
Ojcze, który nam pozwalasz wraz ze świętymi
uczestniczyć w wiekuistej światłości.
Ojcze, który nas ukochałeś, o nas się troszczysz
i wlałeś w nas niezachwianą ufność.
Ojcze, naszego Pana, Jezusa Chrystusa,
który z Twojego przebogatego miłosierdzia,
przez swoje zmartwychwstanie,
odrodził nas do nowego życia.
Ojcze, który pozwalasz słońcu wschodzić
nad dobrymi i złymi, a deszcz zsyłasz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych.
Ojcze, który posłałeś swojego Syna, aby każdy,
kto w niego wierzy, miał życie wieczne.
Ojcze, który dałeś nam prawdziwy Chleb z nieba.
Ojcze, który przenikasz tajniki ludzkich serc
i wiesz czego potrzebujemy.
Ojcze światłości,
od którego wszelkie dobro pochodzi.
Ojcze, który jesteś wieczny i nie ma w Tobie nawet cienia zmienności.
OJCZE MIŁOSIERDZIA I DOBROCI -
my jesteśmy dziećmi Twoimi.
Niech mnie błogosławi
Bóg Ojciec, który mnie stworzył,
Syn Boży, który mnie odkupił
i Duch Święty, który mnie uświęca. Amen.