14. DZIEŃ

PANIE, DZIEŃ DOBIEGA KOŃCA.
do Ciebie należą dnie i noce.
Przy końcu tego dnia, znów przychodzę do Ciebie.
Z Twojej ojcowskiej dłoni wszystko dziś otrzymałem.
Dziękuję Ci więc, o Boże:
za zdrowie duszy i ciała,
za osiągnięcia w pracy
i za każde dobro, które dziś
z Twoją pomocą wykonać mogłem.
Wszystko wiedzący Boże,
spojrzyj na moje serce,
przeniknij do głębi,
bym poznał i zrozumiał,
co niewłaściwego
przed Twoim obliczem uczyniłem.

(Rachunek sumienia)

Czy byłem wdzięczny i pomagać gotowy?
Czy drugim pomogłem, czy może zaszkodziłem?
Czy kierowałem się miłością i wyrozumiałością?
A może dałem innym okazję do złego?
Co powinienem jeszcze dobrego uczynić?
Panie, zmiłuj się nade mną!
Chryste, wspieraj mnie!
W Twoje ręce, o Dobry Boże,
oddaję siebie i wszystkich moich bliskich.
Polecam Ci bezradnych i prześladowanych,
chorych i konających.
Pomóż wszystkim utrudzonym.
Wszystkich zmarłych obdarz
wiekuistym pokojem w niebie. Amen.

SERCE JEZUSA, OGNISKO MIŁOŚCI,
co miłość w nas rozpalasz!
Gdy noc grzechu nad nami zaległa,
nas grzesznych, złością i wzgardą zranionych
Krwi swojej strumieniem obmyłeś.
Dlatego kochać Cię trzeba.
Kto kocha, do domu Ojca powraca,
nie błąka się w ciemnościach.
Z Tobą światłość na nas spływa,
na mroczne życia drogi.
Tyś Słońcem Sprawiedliwości,
bez Ciebie nic nie możemy
i nawet kochać nie potrafimy.
Serce Jezusa, świata całego nadziejo,
weź nasze serca w swe posiadanie.
Weź nasze serca grzechami zbrukane,
niech będą czyste, miłością złączone.
Światu udrękę nienawiść przynosi
i mroki w życie sprowadza.
Rozjaśnij dni nasze żarem twej miłości,
byśmy Królestwo Twoje oglądać mogli.

PANIE, DAJ ŚWIATŁO MYM OCZOM,
bym biedę światła dostrzegał.
Daj dłonie otwarte,
na ludzką niedolę czułe
i usta Twym słowem natchnione
w czasach tak bardzo niepewnych.
Daj mi stopy rącze,
z posługą iść zawsze gotowe
i pokój mej duszy,
z Twej łaski spływający.