Dzięki Ci Boże
Za wiewiórkę, co szukała orzeszków w parku
Za kaczuszki, co wodę zamieniają w taniec kropel
za słońce, co wyjrzało na parę chwil
by ustąpić miejsca na deszczowanym chmurom.
Dzięki Ci Boże zawsze i wszędzie
Że w górskich szczytach jakby bliżej Ciebie
Że w ogromie morza widzę że nigdy Cię nie pojmę
I w powiewie wiatru czuję się otulona miłością
leżąc wśród barwnych kwiatów na łące.
Dzięki Ci za niepojęty skarb
Uśmiech drugiego człowieka, nawet gdy pośpiesznie rzucony
za tych, co zawsze są obok, nawet, gdy znikają z horyzontu
I za to, że uczę się kochać wciąż na nowo, niedojrzałą miłością
i za tych, co mnie w sercu schowali.
Dziękuję za spokój wiosennego poranka
za upalne wieczory lata
jesienne dywany złotych liści
zimową oczyszczającą biel
Dziękuję, że jeszcze czasem pamiętam
to wszystko od Ciebie
otworzyłeś mi oczy pokazałeś
że zawsze jest za co dziękować.