Prawo morza
pamiętam że było ciepło
i że zanim uderzyli mnie w twarz
myli w łazience tweedową
marynarkę przypominającą
rozdarty dziób ibisa
i że zanim uderzyli mnie w twarz
myli w łazience tweedową
marynarkę przypominającą
rozdarty dziób ibisa
pomyślałem wtedy
jak matka wyglądałaby
w albie i w kolczykach
zsuniętych z dwojga
przekłutych
bizantyjskich liczb
przez moment chciałem
znów być natanem
światłoczułym natanem
który otwiera drzwi
sklepu bławatnego
i wierzy że pan śmierć
śpi w słoju z mandragorą
potem wrzask rewolweru
jak smuga z karbunkułów
i wołanie o chłopca
który przyszedł za późno
z prawem morza w ręku
23.06.2008r.
Poezja: