Śpij synu, śpij
Zasypiasz synu
jesteś tak lekki
Z tobą w ramionach
anioł odleci
I tylko słońce
stanie się bledsze
Tak będzie jasne
święte powietrze
I tylko chmury
będą na dole
Gdy przy niebieskim
usiądziesz stole
Ty nic się nie bój
nie będę płakać
choć wiem że stamtąd
się nie powraca
REF.:
Już noc nadeszła śpij synu śpij
Minęły ziemskie tak szybko dni
Lecz noc gwiaździsta i jasna tak
Tyle aniołów – nie trzeba się bać
Śpij i spokojnie swe oczy zmróż
Z tobą jest zawsze twój anioł stróż
niech ukołysze w błękitnym śnie
gdy anioł śmierci zabierze cię
II
To tylko sen jest
bać się nie trzeba
Przyśni się tobie
droga do nieba
i tylko miłość
będzie i cisza
w sercu bez lęku
o trwanie życia
III
To tylko sen jest
Synu ta cisza
Mama cię widzi
Choć cię nie słychać
Gdy się obudzisz
Nie będzie smutku
Nie będzie strachu
Bo śmierć trwa krótko