Golf...

     Pan Jezus gra z Mojżeszem w golfa.
     Jezus uderza w piłeczkę, ta ląduje na morzu - Jezus idzie po wodzie, uderza piłeczkę jeszcze raz - piłka trafia do dołka...
     Mojżesz mocno uderza w piłeczkę, ta ląduje w morzu, Mojżesz podnosi laskę - morze się rozstępuje - Mojżeesz uderza po raz drugi - piłka ląduje w dołku.
     W tym momencie do grających podchodzi Starzec: mogę z wami zagrać?
- Jasne.
     Starzec uderza w piłeczke, ta ląduje w morzu, połyka ją ryba, rybę chwyta mewa, w momencie kiedy mewa przelatuje nad dołkiem ryba wypluwa piłkę....
     Mojżesz: nie no, z Twoim Ojcem nie da sie grać.
Humor: