Jezus Chrystus - Mesjasz a mądrość Boża

     W Starym Testamencie zawiera się i rozkwita bogata tradycja nauczania „mądrościowego”. W płaszczyźnie ludzkiej wyraża ona pragnienie człowieka takiego uporządkowania bagażu doświadczeń i wiedzy, które pozwoliłoby pokierować swym życiem w sposób najbardziej korzystny i rozumny. Pod tym względem Izrael nie odbiega od form mądrościowych obecnych w innych kulturach starożytnych i wypracowuje własną mądrość życiową, odnoszącą się do rozmaitych wymiarów egzystencji: indywidualnej, rodzinnej, społecznej i politycznej.
     Owo poszukiwanie mądrości nie odbywa się jednak nigdy w oderwaniu od wiary w Pana, Boga Wyjścia, albowiem w całych dziejach ludu wybranego obecne jest przekonanie, że tylko w Bogu zamieszkuje doskonała Mądrość. Dlatego „bojaźń Boga”, czyli kierowanie ku Niemu religii i życia, uważana jest za „podstawę”, „treść” i „szkołę” prawdziwej mądrości (por. Prz 1,7; 9,10; 15,33).
     Pod wpływem tradycji liturgicznej i prorockiej temat mądrości wzbogaca się o głębokie i specyficzne treści, a wreszcie przenika całe Objawienie; po wygnaniu bowiem staje się coraz bardziej zrozumiałe to, że mądrość ludzka jest odbiciem Mądrości Bożej i że Bóg ją „wylał na wszystkie swe dzieła, na wszystkie stworzenia według swego daru” (Syr 1,9-10). Szczytowym przejawem tego obdarowania przez Mądrość jest moment, w którym Pan objawia ludowi wybranemu swoje Słowo (por. Pwt 30,14). Co więcej, najwyższą formę poznania Bożej Mądrości, do jakiego zdolny jest człowiek, stanowi samo Objawienie, Torah, „księga przymierza Boga Najwyższego” (Syr 24,23).
     Mądrość Boża jawi się w tym kontekście jako tajemniczy plan Boży, który znajduje się u początków stworzenia i zbawienia. Jest ona światłem, które wszystko oświeca, słowem, które objawia, siłą miłości, która zespala Boga z Jego stworzeniem i Jego ludem. Mądrość Boża ukazywana jest nie jako pojęcie abstrakcyjne, ale jako pochodząca od Boga osoba: jest przy Nim „od początku” (Prz 8,23), jest Jego rozkoszą i przed Nim igra w chwili stworzenia świata i człowieka (por. Prz 8,22-31).
     Tekst Syracha podejmuje i rozwija ten wątek; opisując Mądrość Bożą, która znajduje „odpoczynek” w Izraelu i staje na Syjonie (por. Syr 24,3-12), wskazuje, że wiara ludu wybranego stanowi najwznioślejszą drogę prowadzącą do komunii z zamysłem i planem Bożym. Ostatnim owocem starotestamentowego nauczania mądrościowego jest Księga Mądrości, napisana na krótko przed narodzeniem Jezusa. Mądrość Boża nazwana jest w niej „tchnieniem mocy Bożej… odblaskiem wieczystej światłości, zwierciadłem bez skazy działania Boga, obrazem Jego dobroci”, źródłem przyjaźni Bożej i samego proroctwa (por. Mdr 7,25-27).
     Jako upersonalizowany symbol Bożego planu, Mądrość jest figurą zażyłej komunii z Bogiem, wyraża też wymóg dawania osobistej odpowiedzi miłości. Stąd Mądrość jawi się jako oblubienica (Prz 4,6-9), towarzyszka życia (Prz 6,22; 7,4). Wiedziona głęboką miłością zaprasza człowieka do komunii z sobą, a więc do komunii z żywym Bogiem. Komunię tę ukazuje liturgiczny obraz uczty: „Chodźcie, nasyćcie się moim chlebem, pijcie wino, które zmieszałam” (Prz 9,5): obraz ten zostanie podjęty w apokaliptyce jako wizja wiecznej komunii z Bogiem, gdy On sam raz na zawsze zniszczy śmierć (por. Iz 25,6-7).
     W świetle tej tradycji mądrościowej staje się bardziej zrozumiała tajemnica Jezusa – Mesjasza. Już profetyczny tekst z Księgi Izajasza mówi o Duchu Pana, który spocznie na Królu – Mesjaszu i określa Go przede wszystkim jako „ducha mądrości i rozumu”, a także jako „ducha wiedzy i bojaźni Pańskiej” (por. Iz 11,2).
     Wiele tekstów Nowego Testamentu ukazuje Jezusa jako pełnego Bożej Mądrości. Ewangelia dzieciństwa według św. Łukasza zwraca uwagę na bogate znaczenie obecności Jezusa wśród uczonych w świątyni, gdzie „wszyscy […] którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu” (Łk 2,47), a cały okres ukrytego życia w Nazarecie streszcza w znanych słowach: „Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi” (Łk 2,52).
     W okresie publicznej działalności Jezus wzbudza swym nauczaniem zaskoczenie i zdumienie: „a wielu, przysłuchując się, pytało ze zdziwieniem: «Skąd On to ma? I co to za mądrość, która Mu jest dana?»” (Mk 6,2).
     Owa pochodząca od Boga Mądrość nadaje Jezusowi szczególny autorytet: „Uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę a nie jak ich uczeni w Piśmie” (Mt 7,29), i dlatego jawi się On jako „coś więcej niż Salomon” (Mt 12,42). Ponieważ Salomon był uosobieniem obdarowania Bożą Mądrością, powyższe stwierdzenie wyraźnie wskazuje na to, że Jezus jest prawdziwą Mądrością objawioną ludziom.
     To utożsamienie się Jezusa z Mądrością znajduje niezwykle głębokie potwierdzenie w słowach św. Pawła. Chrystus — pisze Apostoł — „stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i uświęceniem, i odkupieniem” (1 Kor 1,30). Co więcej, Jezus jest „mądrością, która nie jest tego świata, lecz mądrością, którą Bóg przed wiekami przeznaczył ku chwale naszej” (por. 1 Kor 2,6-7). „Mądrość Boża” utożsamia się z Panem chwały, który poniósł śmierć krzyżową. W krzyżu i zmartwychwstaniu Jezusa objawia się więc w całym swym blasku plan miłosiernego Boga, który tak bardzo miłuje człowieka i przebacza mu, że czyni go nowym stworzeniem. Pismo Święte mówi także o innej mądrości, która nie pochodzi od Boga: o „mądrości tego świata” kierującej człowiekiem, który nie chce otworzyć się na tajemnicę Boga i uważa się za twórcę własnego zbawienia. W jego oczach krzyż jest tylko głupstwem lub słabością, jednak ten, kto wierzy w Chrystusa, Mesjasza i Pana, mógłby powtórzyć za Apostołem: „co jest głupstwem u Boga, przewyższa mądrością ludzi, a co jest słabe u Boga, przewyższa mocą ludzi” (1 Kor 1,25).
     Postać Chrystusa rysuje się coraz wyraźniej jako prawdziwa „Mądrość Boża”. Z wyraźnym odniesieniem do języka Ksiąg mądrościowych jest On nazywany „obrazem Boga niewidzialnego”, „Pierworodnym wobec każdego stworzenia”, Tym, w którym wszystko zostało stworzone i w którym wszystko ma istnienie (por. Kol 1,15-17). On, jako Syn Boga, „jest odblaskiem Jego chwały i odbiciem Jego istoty, podtrzymuje wszystko słowem swej potęgi” (Hbr 1,3).
     Wiara w Jezusa, Mądrość Bożą, prowadzi do „pełnego poznania” woli Boga, „w całej mądrości i duchowym zrozumieniu”, i umożliwia postępowanie „w sposób godny Pana, w pełni Mu się podobając, wydając owoce wszelkich dobrych czynów i rosnąc przez głębsze poznanie Boga” (Kol 1,9-10).
     Z kolei Jan ewangelista, odwołując się do opisu Mądrości wewnętrznie zespolonej z Bogiem, mówi o Słowie, które było na początku u Boga, i wyznaje, że „Bogiem było Słowo” (J 1,1). Mądrość, którą Stary Testament postawił na równi ze Słowem Bożym, teraz utożsamia się z Jezusem, Słowem, które „stało się ciałem i zamieszkało wśród nas” (J 1,14). Jezus, Słowo Boże, podobnie jak Mądrość, zaprasza na ucztę swego słowa i swego ciała, gdyż On jest „chlebem życia” (por. J 6,48), daje żywą wodę Ducha (por. J 4,10; 7,37-39), ma „słowa życia wiecznego” (J 6,68). We wszystkim tym Jezus jest naprawdę „czymś więcej niż Salomon”, gdyż nie tylko wypełnia do końca misję Mądrości, polegającą na ukazywaniu i oznajmianiu drogi, prawdy i życia, ale to On sam jest „drogą i prawdą, i życiem” (J 14,6), najwyższym objawieniem Boga w tajemnicy Jego ojcostwa (por. J 1,18; 17,6).
     Owa wiara w Jezusa, który objawia Ojca, stanowi najbardziej wzniosły i napełniający pociechą aspekt dobrej nowiny. Taka jest właśnie treść świadectwa przekazanego nam przez pierwsze wspólnoty chrześcijańskie, gdzie stale rozbrzmiewał hymn pochwalny Jezusa, który błogosławił Ojca za to, że w swej dobroci objawił „te rzeczy” maluczkim.
     Kościół wzrastał w tej wierze na przestrzeni stuleci: „Nikt […] nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić” (Mt 11,27). W rezultacie Bóg, objawiając nam Syna przez Ducha Świętego, objawia nam swój plan, swoją mądrość, bogactwo swojej łaski, którą „szczodrze […] na nas wylał w postaci wszelkiej mądrości i zrozumienia” (Ef 1,8).
Jan Paweł II
22.4.1987
Jan Paweł II: