„Ja jestem z Wami”: słowa, które nadają sens dziejom
„Ja jestem” (J 8,24). Niewiasty, które przybyły do grobu, znajdują ten grób pusty i słyszą: Nie ma Go tu; czemu szukacie żywego między umarłymi? Zmartwychwstał! (por. Łk 24,5-6). „Ja jestem”.
Kiedyś Mojżesz pytał Boga o Jego imię. „Jestem, który jestem” — brzmiała odpowiedź z płonącego krzaku (Wj 3,14). „Ja jestem” — imię Boga „Jahwe”. A Jezus mówił do synów Izraela: „Zanim Abraham stał się, Ja jestem” (J 8,58) — i wtedy chcieli Go ukamienować. Mówił więc jeszcze: „Gdy wywyższycie Syna człowieczego, wtedy poznacie, że JA jestem” (J 8,28). I podniesiono Syna Człowieczego na krzyż, a gdy skonał, bok Jego włócznią przebito i złożono w grobie zmarłe ciało, a trzeciego dnia o świtaniu pusty grób odpowiedział: „Ja jestem”. Życie i śmierć Syna Człowieczego zakorzenione w nieśmiertelności „tego, który jest”.
„Jestem z wami”. Chrystus mówi tak do apostołów, wysyła na cały świat, by głosili Ewangelię wszystkim narodom (por. Mk 16,15). Wysyła ich ubogich i bezbronnych. Mówi: „będziecie moimi świadkami” (Dz 1,8). Nic z sobą na drogę nie bierzcie (por. Mt 10,10). Gdy macie świadectwo zmartwychwstania i życia, macie wszystko: „Ja jestem z wami”. „Biada mi, gdybym Ewangelii nie głosił” (por. 1 Kor 9,16) — woła Apostoł — biada mi! Miłość Chrystusa nas przynagla! (por. 2 Kor 5,14). Jakaż jest inna Dobra Nowina niż ta, że Chrystus umarł za grzechy wszystkich i zmartwychwstał? Że w Nim ludzkie śmiertelne życie zakorzenione zostało w nieśmiertelności Tego, Który „Jest”!
„Jestem z wami” — od tego słowa rozpoczynały się wszystkie szlaki apostolskie, wszystkie szlaki misjonarskie, które zaniosły Ewangelię całemu światu. „Jestem z wami” — od tego słowa rozpoczął się pięćset lat temu nowy misjonarski szlak, którym świadkowie Zmartwychwstałego podążyli poza wielką wodę, do ludów, o których przedtem nie wiedziano, że istnieją.
Nowy świat i ludzie nowi. Czyż mogli uczniowie Chrystusa nie spieszyć do nich z Ewangelią? Jakaż jest inna prawda większa od tej, że Chrystus umarł za grzechy wszystkich, i że trzeciego dnia zmartwychwstał? Że w Nim śmiertelne życie ludzkie zostało zakorzenione w nieśmiertelności „Tego”, który powiedział: „Jestem, który jestem”.
„Ja jestem z wami”. Te słowa rozbrzmiewają w sercu ludzkości, nadają sens dziejom. „Miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat” (J 16,33) — mówi Zmartwychwstały. „A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28,20). Słuchajcie tego wezwania wszystkie narody ziemi! Słuchajcie go, narody Ameryki, do których pięćset lat temu dotarło światło Krzyża. Słuchajcie zwłaszcza wy, mieszkańcy Europy, którzy zmieniając systemy polityczne potwierdzacie swoją tożsamość. Proszę was, słuchajcie głosu Tego, który działa w was z wielką mocą. On wzywa was, byście się nie lękali: zachęca, byście ze Starego Kontynentu uczynili nową rzeczywistość, w której różnorodność nie prowadzi do konfliktów i starć, ale służy wzajemnemu wzbogaceniu przez wymianę dopełniających się darów. Wzywa was, byście nigdy nie opierali swego bezpieczeństwa na sile zbrojnej, która niszczy życie oraz wszelkie braterskie i pokojowe współistnienie; byście kierowani egoizmem i pożądaniem coraz większych bogactw materialnych nie przekreślali szlachetnych dążeń do postępu i pokoju, lecz szukali wolności, prawdy i miłości, która naprawdę wyzwala i pozwala budować wspólnie nowy świat. Wzywa was, byście byli nowym stworzeniem dla nowej ludzkości.
„Ja jestem z wami”. Pokój Mój niech będzie z wami! Dzisiaj, w dniu łaski i nadziei te słowa powtarza nam Chrystus, zwycięzca śmierci. Pokój wam, bracia i siostry tu zgromadzeni, i wam wszystkim, do których dociera mój głos dzięki radiu i telewizji. Życzę wam pokoju, prawdziwego pokoju, jakiego w głębi serca pragnie każda ludzka istota. To paschalne życzenie niech dotrze do wszystkich, którzy dziś jeszcze walczą w niektórych regionach Afryki, w sercu Europy i na Kaukazie.
Jakże nie wspomnieć tu o dramacie mieszkańców Bośni i Hercegowiny oraz Górnego Karabachu? Narody Bliskiego Wschodu, bogate w wielowiekową tradycję kultury i religii: z ufnością kieruję to życzenie do was, aby wasze cenne dziedzictwo wartości stało się pomocą w dialogu i ułatwiło pomyślne rozwiązanie problemów dotychczas nie rozstrzygniętych.
Pokój tobie, udręczony narodzie kambodżański, idący trudną drogą pojednania, ale nadal niestety zagrożony przez niewygasłe dotąd konflikty. Pokój także wam, mieszkańcy Dalekiego Wschodu: Wietnamu, Laosu i ogromnych Chin. Na waszych ziemiach synowie Kościoła u boku swych rodaków pracują z oddaniem na rzecz postępu duchowego i materialnego, godnego szlachetnych tradycji waszych narodów. Niech orędzie pokoju zmartwychwstałego Chrystusa rozbrzmiewa także w Ameryce Łacińskiej: podczas gdy w Salwadorze udało się po wielu trudach położyć kres walkom, sytuacja w Peru jest bardzo napięta i niepewna.
„Ja jestem z wami”, mówi Pan życia także do tych, którym w Afryce nadal zagraża głód, nędza i choroby, którzy boleśnie doświadczają nienawiści i padają ofiarą zemsty. Słowo Chrystusa niesie pociechę cierpiącym, jest też naglącym wezwaniem, byśmy nie odpowiadali obojętnością i milczeniem na pełne bólu wołanie ubogich.
„Ja jestem z wami”: to orędzie głosi nieustannie Kościół. Iluż misjonarzy, zakonnych i świeckich, mężczyzn i kobiet oddało siebie Bogu i braciom w darze miłości! Niektórzy zapłacili życiem za wierne świadectwo o Ewangelii i za służbę człowiekowi. Ich przykład jest ostoją dla wszystkich wierzących, cennym dziedzictwem całej ludzkości. W Chrystusie — życiu, które nie zna śmierci — ich śmierć, śmierć człowieka, jaśnieje wiekuistą światłością.
„Oto dzień, który Pan uczynił: radujmy się zeń i weselmy!” (Ps 118[117],24). Oto wspaniały dzień zwycięstwa: Pascha zmartwychwstania. Niech głos paschalnej radości usłyszą wszyscy ludzie i wszystkie ludy na okręgu ziemi!
Kiedyś Mojżesz pytał Boga o Jego imię. „Jestem, który jestem” — brzmiała odpowiedź z płonącego krzaku (Wj 3,14). „Ja jestem” — imię Boga „Jahwe”. A Jezus mówił do synów Izraela: „Zanim Abraham stał się, Ja jestem” (J 8,58) — i wtedy chcieli Go ukamienować. Mówił więc jeszcze: „Gdy wywyższycie Syna człowieczego, wtedy poznacie, że JA jestem” (J 8,28). I podniesiono Syna Człowieczego na krzyż, a gdy skonał, bok Jego włócznią przebito i złożono w grobie zmarłe ciało, a trzeciego dnia o świtaniu pusty grób odpowiedział: „Ja jestem”. Życie i śmierć Syna Człowieczego zakorzenione w nieśmiertelności „tego, który jest”.
„Jestem z wami”. Chrystus mówi tak do apostołów, wysyła na cały świat, by głosili Ewangelię wszystkim narodom (por. Mk 16,15). Wysyła ich ubogich i bezbronnych. Mówi: „będziecie moimi świadkami” (Dz 1,8). Nic z sobą na drogę nie bierzcie (por. Mt 10,10). Gdy macie świadectwo zmartwychwstania i życia, macie wszystko: „Ja jestem z wami”. „Biada mi, gdybym Ewangelii nie głosił” (por. 1 Kor 9,16) — woła Apostoł — biada mi! Miłość Chrystusa nas przynagla! (por. 2 Kor 5,14). Jakaż jest inna Dobra Nowina niż ta, że Chrystus umarł za grzechy wszystkich i zmartwychwstał? Że w Nim ludzkie śmiertelne życie zakorzenione zostało w nieśmiertelności Tego, Który „Jest”!
„Jestem z wami” — od tego słowa rozpoczynały się wszystkie szlaki apostolskie, wszystkie szlaki misjonarskie, które zaniosły Ewangelię całemu światu. „Jestem z wami” — od tego słowa rozpoczął się pięćset lat temu nowy misjonarski szlak, którym świadkowie Zmartwychwstałego podążyli poza wielką wodę, do ludów, o których przedtem nie wiedziano, że istnieją.
Nowy świat i ludzie nowi. Czyż mogli uczniowie Chrystusa nie spieszyć do nich z Ewangelią? Jakaż jest inna prawda większa od tej, że Chrystus umarł za grzechy wszystkich, i że trzeciego dnia zmartwychwstał? Że w Nim śmiertelne życie ludzkie zostało zakorzenione w nieśmiertelności „Tego”, który powiedział: „Jestem, który jestem”.
„Ja jestem z wami”. Te słowa rozbrzmiewają w sercu ludzkości, nadają sens dziejom. „Miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat” (J 16,33) — mówi Zmartwychwstały. „A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28,20). Słuchajcie tego wezwania wszystkie narody ziemi! Słuchajcie go, narody Ameryki, do których pięćset lat temu dotarło światło Krzyża. Słuchajcie zwłaszcza wy, mieszkańcy Europy, którzy zmieniając systemy polityczne potwierdzacie swoją tożsamość. Proszę was, słuchajcie głosu Tego, który działa w was z wielką mocą. On wzywa was, byście się nie lękali: zachęca, byście ze Starego Kontynentu uczynili nową rzeczywistość, w której różnorodność nie prowadzi do konfliktów i starć, ale służy wzajemnemu wzbogaceniu przez wymianę dopełniających się darów. Wzywa was, byście nigdy nie opierali swego bezpieczeństwa na sile zbrojnej, która niszczy życie oraz wszelkie braterskie i pokojowe współistnienie; byście kierowani egoizmem i pożądaniem coraz większych bogactw materialnych nie przekreślali szlachetnych dążeń do postępu i pokoju, lecz szukali wolności, prawdy i miłości, która naprawdę wyzwala i pozwala budować wspólnie nowy świat. Wzywa was, byście byli nowym stworzeniem dla nowej ludzkości.
„Ja jestem z wami”. Pokój Mój niech będzie z wami! Dzisiaj, w dniu łaski i nadziei te słowa powtarza nam Chrystus, zwycięzca śmierci. Pokój wam, bracia i siostry tu zgromadzeni, i wam wszystkim, do których dociera mój głos dzięki radiu i telewizji. Życzę wam pokoju, prawdziwego pokoju, jakiego w głębi serca pragnie każda ludzka istota. To paschalne życzenie niech dotrze do wszystkich, którzy dziś jeszcze walczą w niektórych regionach Afryki, w sercu Europy i na Kaukazie.
Jakże nie wspomnieć tu o dramacie mieszkańców Bośni i Hercegowiny oraz Górnego Karabachu? Narody Bliskiego Wschodu, bogate w wielowiekową tradycję kultury i religii: z ufnością kieruję to życzenie do was, aby wasze cenne dziedzictwo wartości stało się pomocą w dialogu i ułatwiło pomyślne rozwiązanie problemów dotychczas nie rozstrzygniętych.
Pokój tobie, udręczony narodzie kambodżański, idący trudną drogą pojednania, ale nadal niestety zagrożony przez niewygasłe dotąd konflikty. Pokój także wam, mieszkańcy Dalekiego Wschodu: Wietnamu, Laosu i ogromnych Chin. Na waszych ziemiach synowie Kościoła u boku swych rodaków pracują z oddaniem na rzecz postępu duchowego i materialnego, godnego szlachetnych tradycji waszych narodów. Niech orędzie pokoju zmartwychwstałego Chrystusa rozbrzmiewa także w Ameryce Łacińskiej: podczas gdy w Salwadorze udało się po wielu trudach położyć kres walkom, sytuacja w Peru jest bardzo napięta i niepewna.
„Ja jestem z wami”, mówi Pan życia także do tych, którym w Afryce nadal zagraża głód, nędza i choroby, którzy boleśnie doświadczają nienawiści i padają ofiarą zemsty. Słowo Chrystusa niesie pociechę cierpiącym, jest też naglącym wezwaniem, byśmy nie odpowiadali obojętnością i milczeniem na pełne bólu wołanie ubogich.
„Ja jestem z wami”: to orędzie głosi nieustannie Kościół. Iluż misjonarzy, zakonnych i świeckich, mężczyzn i kobiet oddało siebie Bogu i braciom w darze miłości! Niektórzy zapłacili życiem za wierne świadectwo o Ewangelii i za służbę człowiekowi. Ich przykład jest ostoją dla wszystkich wierzących, cennym dziedzictwem całej ludzkości. W Chrystusie — życiu, które nie zna śmierci — ich śmierć, śmierć człowieka, jaśnieje wiekuistą światłością.
„Oto dzień, który Pan uczynił: radujmy się zeń i weselmy!” (Ps 118[117],24). Oto wspaniały dzień zwycięstwa: Pascha zmartwychwstania. Niech głos paschalnej radości usłyszą wszyscy ludzie i wszystkie ludy na okręgu ziemi!
Z Placu św. Piotra na Watykanie, 19 kwietnia 1992 r.
Jan Paweł II
Jan Paweł II
Czytelnia:
Jan Paweł II: