Adoracja eucharystyczna (1)
stajemy przed Tobą,
wiedząc, że nas wzywasz
i nas kochasz, takimi, jakimi jesteśmy.
Ty masz słowa życia wiecznego,
a myśmy uwierzyli i poznali,
że Ty jesteś Świętym Boga (J 6, 68).
Przez Ciebie i Ducha Świętego,
którego nam przekazujesz,
pragniemy dotrzeć do Ojca,
aby wypowiedzieć Mu nasze „tak” złączone z Twoim.
Z Tobą możemy teraz wyznać:
Ojcze nasz.
Idąc za Tobą, Drogą, Prawdą i Życiem (J 14, 6),
pragniemy przeniknąć pozorne
„milczenie” i „nieobecność” Boga,
rozpędzając chmury nad górą Tabor,
aby słuchać głosu Ojca, który mówi:
To jest mój Syn umiłowany,
w którym mam upodobanie.
Jego słuchajcie.
Z tą wiarą, zrodzoną z kontemplacyjnego słuchania, będziemy w stanie rozjaśnić nasze sytuacje osobiste, podobnie jak różne sfery życia rodzinnego i społecznego.
Pragniemy odczuwać tak ja Ty
i widzieć rzeczy tak, jak Ty je postrzegasz.
Ponieważ Ty jesteś ośrodkiem,
Początkiem i końcem wszystkiego.
Podtrzymywani przez tę nadzieję,
chcemy wprowadzać w świat
tę hierarchię wartości ewangelicznych,
w której Bóg i Jego dary zbawcze
zajmują pierwsze miejsce w sercu
i działaniu konkretnego życia człowieka.
Chcemy kochać tak jak Ty,
który oddajesz życie i samego siebie,
ze wszystkimi, co posiadasz.
Chcemy móc powiedzieć tak jak święty Paweł:
Dla mnie żyć – to Chrystus (Flp 1, 21).
Nasze życie nie ma sensu bez Ciebie.
Chcemy nauczyć się
przebywać z Tym, który nas kocha,
ponieważ z takim Przyjacielem
można przetrzymać wszystko.
Od Ciebie się uczymy
zjednoczenia z wolą Ojca,
ponieważ, na modlitwie, mówić znaczy kochać.
Wchodząc w Twoją głębię,
chcemy podjąć postanowienia
i przyjąć postawy niezwykle ważne,
trwałe decyzje,
istotne wybory,
odpowiadające naszemu chrześcijańskiemu powołaniu.
Wierząc, mając nadzieję i kochając,
adorujemy Cię
w prostej postawie
obecności, ciszy i oczekiwaniu,
co chce być również wyrazem
odpowiedzi na słowa:
Zostańcie tu i czuwajcie ze Mną! (Mt 26, 36).
Ty przewyższasz ubóstwo naszych myśli,
uczuć i słów;
stąd chcemy nauczyć się adorować,
podziwiając Twoją tajemnicę,
kochając ją taką, jaka jest, i milcząc
wyciszeniem przyjaciela
w postawie oddania.
Jeżeli Ty jesteś obecny
w naszych nocach fizycznych i moralnych,
kochasz nas i mówisz do nas,
to wystarczy, chociaż wiele razy
nie dostrzegamy pociechy.
Ucząc się tego wymiaru adoracji,
staniemy w obliczu Twej głębi lub „tajemnicy”;
nasza modlitwa
nabierze respektu względem „tajemnicy”
każdego brata i każdego wydarzenia,
aby wprowadzić do naszego środowiska
rodzinnego i społecznego
i budować historię
na bazie tego czynnego i owocnego milczenia,
które wypływa z kontemplacji.
Dzięki Tobie
nasza zdolność do wyciszenia
i adoracji przemieni się
w zdolność kochania i służenia.
Dałeś nam swoją Matkę jako naszą Matkę,
aby nauczyła nas kontemplować
i adorować w sercu.
Ona przyjmując Słowo
i wprowadzając je w czyn,
jawi się jako Matka najbardziej doskonała.
Dopomóż nam być Kościołem misyjnym,
który umie kontemplować, adorując i kochając
Twoje Słowa, aby później przemienić je w życie
i przekazać wszystkim braciom i siostrom.
Amen.
31 grudnia 1982
Jan Paweł II