Rozmowa z pracodawcą
Świeżo upieczony prawnik po studiach ubiega się o prace w renomowanej, dużej kancelarii. Trwa rozmowa kwalifikacyjna.
- Proszę mi powiedzieć - pyta przeprowadzający rozmowę, jakiego wynagrodzenia oczekiwałby Pan u nas?
- Myślę, ze zadowalałaby mnie kwota rzędu 10 - 12 tys. zł netto miesięcznie.
- Hmm.. Potrzebujemy kogoś takiego jak Pan. Co powiedziałby Pan na nasza propozycje: 10 tys. miesięcznie netto, pakiet socjalny w postaci darmowej opieki lekarskiej, darmowej opieki stomatologicznej, miesięcznego urlopu, w tym dwa tygodnie może Pan spędzić na nasz koszt w którymś z krajów śródziemnomorskich, oczywiście komórka, do tego służbowy samochód, powiedzmy... BMW.
Młody prawnik zrywa się z miejsca i rozgorączkowany mówi:
- To wspaniale warunki! Pan chyba żartuje?!
- Tak. Ale to Pan zaczął.
- Proszę mi powiedzieć - pyta przeprowadzający rozmowę, jakiego wynagrodzenia oczekiwałby Pan u nas?
- Myślę, ze zadowalałaby mnie kwota rzędu 10 - 12 tys. zł netto miesięcznie.
- Hmm.. Potrzebujemy kogoś takiego jak Pan. Co powiedziałby Pan na nasza propozycje: 10 tys. miesięcznie netto, pakiet socjalny w postaci darmowej opieki lekarskiej, darmowej opieki stomatologicznej, miesięcznego urlopu, w tym dwa tygodnie może Pan spędzić na nasz koszt w którymś z krajów śródziemnomorskich, oczywiście komórka, do tego służbowy samochód, powiedzmy... BMW.
Młody prawnik zrywa się z miejsca i rozgorączkowany mówi:
- To wspaniale warunki! Pan chyba żartuje?!
- Tak. Ale to Pan zaczął.
Humor: