Rozmowa z ludźmi
Z ludźmi także rozmawiam.
Z codziennego tronu
Do nich przemawiam.
Oni tacy sami jak ja.
Trochę bardziej dzisiejsi,
Bardziej pierwsi
W robieniu kariery.
Chcę być szczery:
Kocham ludzi.
Oni tacy sami jak ja.
Trochę bardziej smutni,
Nierzadko obłudni.
Grają na scenie swoją rolę,
A ja dawno zszedłem ze sceny,
Zdjąłem maskę aktora.
Naprawdę wolę
Grać bez oklasków,
W codziennych cieniach i blaskach
Do tej pory.
Z codziennego tronu
Do nich przemawiam.
Oni tacy sami jak ja.
Trochę bardziej dzisiejsi,
Bardziej pierwsi
W robieniu kariery.
Chcę być szczery:
Kocham ludzi.
Oni tacy sami jak ja.
Trochę bardziej smutni,
Nierzadko obłudni.
Grają na scenie swoją rolę,
A ja dawno zszedłem ze sceny,
Zdjąłem maskę aktora.
Naprawdę wolę
Grać bez oklasków,
W codziennych cieniach i blaskach
Do tej pory.
Poezja: