Radość wielkanocna
- Przecież to straszne - tłumaczą - gdyby przyszło stale żyć.
Nie można patrzeć na Zmartwychwstanie Jezusa jak na wskrzeszenie. To wskrzeszony Łazarz wrócił z powrotem do dawnego życia.
Nie można patrzeć na Zmartwychwstanie jak na reanimację. Tych, którzy niedokładnie jeszcze umarli - reanimują, przewracają do życia, za wszelką cenę usiłują wyrwać z mroku śmierci.
Zmartwychwstanie Jezusa to nie podróż tam i z powrotem. Jezus umarł, ale poprzez śmierć, poprzez grób, jak przez bramę, poszedł dalej.
Radość wielkanocna to oderwanie się od życia doczesnego. Jaka to radość iść i nie wrócić, aby żyć nowym, coraz pełniejszym życiem z Bogiem!
Nie można patrzeć na Zmartwychwstanie Jezusa jak na wskrzeszenie. To wskrzeszony Łazarz wrócił z powrotem do dawnego życia.
Nie można patrzeć na Zmartwychwstanie jak na reanimację. Tych, którzy niedokładnie jeszcze umarli - reanimują, przewracają do życia, za wszelką cenę usiłują wyrwać z mroku śmierci.
Zmartwychwstanie Jezusa to nie podróż tam i z powrotem. Jezus umarł, ale poprzez śmierć, poprzez grób, jak przez bramę, poszedł dalej.
Radość wielkanocna to oderwanie się od życia doczesnego. Jaka to radość iść i nie wrócić, aby żyć nowym, coraz pełniejszym życiem z Bogiem!
Ksiądz Jan Twardowski:
Rozważania i opowiadania: