Lilie bielsze od śniegu
Symbol cnót
Lilia biała już w I w. po Chrystusie stała się symbolem dziewictwa, czystości, świętości i niezrównanego piękna. Trzymając w dłoni ten nieskazitelnie biały, oszałamiająco pachnący kwiat, nietrudno pojąć, dlaczego jest to atrybut Najświętszej Dziewicy. W krajach anglojęzycznych ten gatunek określa się mianem Madonna lily. Kto się pokusi o zasadzenie lilii białej w ogrodzie, ujrzy silne łodygi utrzymujące ciężar obfitych kwiatostanów, i to na wysokości nawet pół metra. Dlatego lilia to też atrybut św. Józefa – przeczystego opiekuna Jezusa i Maryi, wzoru męża i ojca obdarzonego nie tylko siłą fizyczną, lecz przede wszystkim siłą woli, charakteru i ducha.
Lilia od średniowiecza występuje też w heraldyce. Dziś oglądamy ją na odznakach harcerskich. Trafiła na nie z żeglarskiego kompasu, gdzie wskazywała północ. Polakowi w pierwszym odruchu serca kojarzy się z częstochowską Madonną. Na granatowym płaszczu i sukni Maryi z Jasnej Góry znajduje się sześćdziesiąt sześć lilii, po sześć płatków każda – to przypomnienie, że Syn tej Niewiasty zmiażdżył głowę bestii.
Pomoc w chorobach
Zachowane egipskie reliefy z okresu tzw. Późnego Państwa świadczą o tym, że lilię wykorzystywano w produkcji pachnideł już w X w. przed narodzeniem Chrystusa. Liliowy olejek eteryczny jest dziś stosowany w leczeniu depresji i stanów lękowych. Zawarte w roślinach liliowatych saponiny, garbniki, flawonoidy i kwas askorbinowy nadają im właściwości ściągające, zmiękczające, łagodzące i aseptyczne, a także przeciwgorączkowe, przeciwzapalne i wykrztuśne.