Ten, któregoś nosiła zmartwychwstał
Regina coeli, laetare! (Ciesz się, Królowo niebieska). Oto dzisiaj, pierwszego dnia po szabacie trzy niewiasty udały się do grobu, gdzie złożono Ciało Twego Syna zdjęte z krzyża — i znalazły kamień odwalony, a grób pusty. A z głębi grobowej przestrzeni usłyszały: „Kogo szukacie? Jezusa Nazaretańskiego, ukrzyżowanego? Wstał, nie masz Go tu” (por. Mk 16,6). Ciesz się, Królowo niebieska, ciesz się Matko Chrystusa, Regina coeli laetare.
Idźcie, powiedzcie Piotrowi i uczniom Jego! (por. Mk 16,7). Pobiegła więc Magdalena, zwiastując Apostołom. „Zabrano Pana mego (z grobu), nie wiem gdzie Go położono” (por. J 20,15). Piotr i Jan udali się zaraz na miejsce. I tak znaleźli, jak powiedziały niewiasty. Nie masz Go tu. Nie masz Go tu, na miejscu, gdzie Go złożono do grobu. Nie masz Go — zmartwychwstał. Ciesz się Królowo niebieska, Regina coeli laetare.
Regina coeli laetare, quia quem meruisti portare — ressurexit sicut dixit, alleluia. To, co teraz głoszą usta pierwszych świadków, to przecież On sam zapowiedział wcześniej. „Zburzcie tę świątynię, a po trzech dniach ją odbuduję — a mówił to o świątyni, którą było Jego Ciało” (por. J 2,19.21). Jego ciało ubiczowane, torturowane, ukrzyżowane. Jego głowa przebita cierniami, Jego bok włócznią przebity. Nie masz Go tu… Regina coeli laetare, quia quem meruisti portare, ressurexit sicut dixit.
Ciesz się, Maryjo, ciesz się, Rodzicielko! Jego ciało nosiłaś w swym dziewiczym łonie. Nosiłaś w sobie Boga-Człowieka. A potem wydałaś Go na świat w noc betlejemską. Nosiłaś Go w Twoich ramionach jako Dziecię. Zaniosłaś Go do świątyni w dniu ofiarowania. Twoje oczy — bardziej niż czyjekolwiek — widziały Słowo Wcielone, Twoje uszy słuchały Go od najpierwszych wyrazów, Twoje ręce dotykały Słowo Żywota (por. 1 J 1,1). Regina coeli laetare! „Ten, któregoś nosiła, zmartwychwstał”.
Nosiłaś Go bardziej jeszcze w Twym Sercu niż w Twoich ramionach. Zwłaszcza w tych dniach ostatnich, gdy wypadło Ci stanąć pod Krzyżem u stóp Bożego Skazańca, Twoje Serce przeniknął miecz boleści wedle słów starca Symeona. I współcierpiałaś: „z Ofiarą Syna złączona matczynym duchem. O Matko! Godziłaś się, by doznała wyniszczenia Żertwa z Ciebie zrodzona” (por. Lumen gentium, 58). Godziłaś się z miłością — tą miłością, którą On ci zaszczepił w sercu, z tą miłością, która jest potężniejsza niż śmierć i potężniejsza niż grzech całych dziejów człowieka na ziemi.
A potem, gdy już skonał, gdy zdjęto Go z Krzyża, jeszcze raz spoczął w Twych ramionach, jak tyle razy przedtem spoczywał, gdy był Dzieckiem… A potem — złożono Go w grobie. Wzięto Go z ramion Matki i oddano ziemi, zamknięto grób ciężkim kamieniem i oto kamień odwalony, grób pusty… Chrystus, któregoś nosiła, zmartwychwstał. Alleluja! Regina coeli laetare! Oto Dzień, który Pan uczynił. Dzień wielkanocnej radości Kościoła. Wszyscy uczestniczymy w Twej radości, Matko… Wszyscy, cały Kościół Twojego Syna, cały Kościół Słowa Wcielonego.
Chrystus, któregoś nosiła zmartwychwstał! Módl się za nami! Ty, która jesteś najgłębiej obecna w tajemnicy Chrystusa — oto Kościół cały patrzy dziś na Ciebie, chociaż nie widzimy Cię wśród osób o których wspominają zapisy paschalnej niedzieli, wszyscy patrzymy w Twoją stronę, patrzymy w kierunku Twego Serca… Czyż mógł jakikolwiek zapis odzwierciedlić moment Zmartwychwstania Syna w Sercu Matki? Wszyscy jednak wpatrujemy się w Ciebie, cały Kościół uczestniczy w Twojej paschalnej radości. Cały Kościół wie, że w tym Dniu, który Pan uczynił, Ty szczególnie „przodujesz” na tej drodze, która jest pielgrzymowaniem przez wiarę paschalnej tajemnicy.
Módl się za nami! W tym roku, który Tobie szczególnie został poświęcony jako Rok Maryjny, bądź szczególnie obecna w Kościele na wszystkich drogach Ludu Bożego; rozświetlaj je światłem Chrystusa, by od nikogo nie oddaliło się to Światło nowego Życia, którym jest On Sam Zmartwychwstały!
Módl się za nami. W naszej paschalnej radości, nalegamy i z natarczywością powtarzamy: módl się za nami. Módl się za cały świat, za całą ludzkość, za wszystkie narody, do których teraz pragniemy skierować paschalne życzenia w ich własnych językach.
Módl się o pokój na świecie i o sprawiedliwość, módl się o rozmaite prawa człowieka, zwłaszcza o wolność religijną dla każdego, dla każdego chrześcijanina i niechrześcijanina, wszędzie. Módl się za nami.
Módl się o solidarność narodów wszystkich światów. Oto pośród Twojej i naszej radości paschalnej nalegamy i z natarczywością powtarzamy: módl się za nami, znowu niesiemy ciężar ludzkości, ciężar tylu ludzkich serc naszych braci i sióstr. I powtarzamy: módl się za nami. Regina coeli laetare.
Idźcie, powiedzcie Piotrowi i uczniom Jego! (por. Mk 16,7). Pobiegła więc Magdalena, zwiastując Apostołom. „Zabrano Pana mego (z grobu), nie wiem gdzie Go położono” (por. J 20,15). Piotr i Jan udali się zaraz na miejsce. I tak znaleźli, jak powiedziały niewiasty. Nie masz Go tu. Nie masz Go tu, na miejscu, gdzie Go złożono do grobu. Nie masz Go — zmartwychwstał. Ciesz się Królowo niebieska, Regina coeli laetare.
Regina coeli laetare, quia quem meruisti portare — ressurexit sicut dixit, alleluia. To, co teraz głoszą usta pierwszych świadków, to przecież On sam zapowiedział wcześniej. „Zburzcie tę świątynię, a po trzech dniach ją odbuduję — a mówił to o świątyni, którą było Jego Ciało” (por. J 2,19.21). Jego ciało ubiczowane, torturowane, ukrzyżowane. Jego głowa przebita cierniami, Jego bok włócznią przebity. Nie masz Go tu… Regina coeli laetare, quia quem meruisti portare, ressurexit sicut dixit.
Ciesz się, Maryjo, ciesz się, Rodzicielko! Jego ciało nosiłaś w swym dziewiczym łonie. Nosiłaś w sobie Boga-Człowieka. A potem wydałaś Go na świat w noc betlejemską. Nosiłaś Go w Twoich ramionach jako Dziecię. Zaniosłaś Go do świątyni w dniu ofiarowania. Twoje oczy — bardziej niż czyjekolwiek — widziały Słowo Wcielone, Twoje uszy słuchały Go od najpierwszych wyrazów, Twoje ręce dotykały Słowo Żywota (por. 1 J 1,1). Regina coeli laetare! „Ten, któregoś nosiła, zmartwychwstał”.
Nosiłaś Go bardziej jeszcze w Twym Sercu niż w Twoich ramionach. Zwłaszcza w tych dniach ostatnich, gdy wypadło Ci stanąć pod Krzyżem u stóp Bożego Skazańca, Twoje Serce przeniknął miecz boleści wedle słów starca Symeona. I współcierpiałaś: „z Ofiarą Syna złączona matczynym duchem. O Matko! Godziłaś się, by doznała wyniszczenia Żertwa z Ciebie zrodzona” (por. Lumen gentium, 58). Godziłaś się z miłością — tą miłością, którą On ci zaszczepił w sercu, z tą miłością, która jest potężniejsza niż śmierć i potężniejsza niż grzech całych dziejów człowieka na ziemi.
A potem, gdy już skonał, gdy zdjęto Go z Krzyża, jeszcze raz spoczął w Twych ramionach, jak tyle razy przedtem spoczywał, gdy był Dzieckiem… A potem — złożono Go w grobie. Wzięto Go z ramion Matki i oddano ziemi, zamknięto grób ciężkim kamieniem i oto kamień odwalony, grób pusty… Chrystus, któregoś nosiła, zmartwychwstał. Alleluja! Regina coeli laetare! Oto Dzień, który Pan uczynił. Dzień wielkanocnej radości Kościoła. Wszyscy uczestniczymy w Twej radości, Matko… Wszyscy, cały Kościół Twojego Syna, cały Kościół Słowa Wcielonego.
Chrystus, któregoś nosiła zmartwychwstał! Módl się za nami! Ty, która jesteś najgłębiej obecna w tajemnicy Chrystusa — oto Kościół cały patrzy dziś na Ciebie, chociaż nie widzimy Cię wśród osób o których wspominają zapisy paschalnej niedzieli, wszyscy patrzymy w Twoją stronę, patrzymy w kierunku Twego Serca… Czyż mógł jakikolwiek zapis odzwierciedlić moment Zmartwychwstania Syna w Sercu Matki? Wszyscy jednak wpatrujemy się w Ciebie, cały Kościół uczestniczy w Twojej paschalnej radości. Cały Kościół wie, że w tym Dniu, który Pan uczynił, Ty szczególnie „przodujesz” na tej drodze, która jest pielgrzymowaniem przez wiarę paschalnej tajemnicy.
Módl się za nami! W tym roku, który Tobie szczególnie został poświęcony jako Rok Maryjny, bądź szczególnie obecna w Kościele na wszystkich drogach Ludu Bożego; rozświetlaj je światłem Chrystusa, by od nikogo nie oddaliło się to Światło nowego Życia, którym jest On Sam Zmartwychwstały!
Módl się za nami. W naszej paschalnej radości, nalegamy i z natarczywością powtarzamy: módl się za nami. Módl się za cały świat, za całą ludzkość, za wszystkie narody, do których teraz pragniemy skierować paschalne życzenia w ich własnych językach.
Módl się o pokój na świecie i o sprawiedliwość, módl się o rozmaite prawa człowieka, zwłaszcza o wolność religijną dla każdego, dla każdego chrześcijanina i niechrześcijanina, wszędzie. Módl się za nami.
Módl się o solidarność narodów wszystkich światów. Oto pośród Twojej i naszej radości paschalnej nalegamy i z natarczywością powtarzamy: módl się za nami, znowu niesiemy ciężar ludzkości, ciężar tylu ludzkich serc naszych braci i sióstr. I powtarzamy: módl się za nami. Regina coeli laetare.
Z Placu św. Piotra na Watykanie, w Wielką Niedzielę 1988 r.
Jan Paweł II
Jan Paweł II
Czytelnia:
Jan Paweł II: