Ja jestem z wami aż do skończenia świata
Bracia i Siostry!
Obchody Wielkiego Postu — czasu nawrócenia i pojednania, zyskują w tym roku bardzo szczególny charakter, ponieważ wpisane są w Wielki Jubileusz Roku 2000. Okres wielkopostny stanowi bowiem szczytowy etap drogi nawrócenia i pojednania, którą Jubileusz — rok łaski od Pana — wskazuje wszystkim wierzącym, aby mogli odnowić swą więź z Chrystusem i z nowym zapałem głosić Jego tajemnicę zbawienia w kolejnym tysiącleciu. Wielki Post pomaga chrześcijanom wniknąć głębiej w ten «tajemniczy plan, ukryty przed wiekami» (por. Ef 3, 9): skłania ich do zmierzenia się ze Słowem Boga żywego i każe im się wyrzec własnego egoizmu, aby otworzyć się na zbawcze działanie Ducha Świętego.
Byliśmy umarli na skutek grzechu (por. Ef 2, 5) — tak św. Paweł opisuje sytuację człowieka bez Chrystusa. Oto dlaczego Syn Boży zechciał przyjąć ludzką naturę, wyzwalając ją z niewoli grzechu i śmierci. Człowiek codziennie doświadcza tej niewoli, odczuwając, że jej najgłębsze korzenie tkwią w jego własnym sercu (por. Mt 7, 11). Czasem przejawia się ona w formach dramatycznych i niezwykłych, na przykład poprzez wielkie tragedie XX w., które tak głębokie piętno wycisnęły na losach wielu społeczności i osób, ofiarach okrutnej przemocy. Przymusowe wysiedlenia, systematyczna zagłada narodów, deptanie podstawowych praw człowieka to tragedie, które także dzisiaj niestety znieważają ludzkość. Także w życiu codziennym występują wielorakie postaci przemocy, nienawiści, unicestwiania bliźniego, kłamstwa, których człowiek jest ofiarą i sprawcą. Ludzkość jest naznaczona grzechem. Jej dramatyczne położenie uświadamia nam pełen niepokoju okrzyk Apostoła Narodów: «Nie ma sprawiedliwego, nawet ani jednego» (Rz 3, 10; por. Ps 13, 3).
Na mrocznym tle grzechu i ludzkiej niezdolności do wyzwolenia się o własnych siłach jaśnieje pełnym blaskiem zbawcze dzieło Chrystusa: «Jego to ustanowił Bóg narzędziem przebłagania przez wiarę mocą Jego krwi. Chciał przez to okazać swoją sprawiedliwość» (por. Rz 3, 25). Chrystus jest Barankiem, który wziął na siebie grzech świata (por. J 1, 29). Dzielił ludzki los «aż do śmierci — i to śmierci krzyżowej» (Flp 2, 8), aby wyzwolić człowieka z niewoli zła i przywrócić mu pierwotną godność dziecka Bożego. Oto paschalna tajemnica, w której zostajemy odrodzeni! Tutaj właśnie, jak przypomina Sekwencja wielkanocna, «śmierć zwarła się z życiem w przedziwnym boju». Ojcowie Kościoła głoszą, że w Jezusie Chrystusie szatan atakuje całą ludzkość i grozi jej śmiercią, od której jednak zostaje ona wyzwolona dzięki zwycięskiej mocy zmartwychwstania. W zmartwychwstałym Panu złamana zostaje moc śmierci, a człowiek zyskuje możliwość dostąpienia przez wiarę komunii z Bogiem. Temu kto wierzy, zostaje udzielone życie samego Boga poprzez działanie Ducha Świętego, który jest «pierwszym darem dla wierzących» (por. IV Modlitwa Eucharystyczna). Tak więc odkupienie dokonane na krzyżu odnawia wszechświat i urzeczywistnia pojednanie między Bogiem a człowiekiem oraz ludzi między sobą nawzajem.
Jubileusz to czas łaski: zostajemy w nim wezwani, aby w szczególny sposób otworzyć się na miłosierdzie Ojca, który w Synu pochylił się nad człowiekiem, i na pojednanie, wielki dar Chrystusa. Rok ten winien zatem stać się dla chrześcijan, ale także dla wszystkich ludzi dobrej woli, cenną sposobnością do doświadczenia odnawiającej mocy Boga, który obdarza przebaczeniem i pojednaniem. Bóg ofiarowuje swoje miłosierdzie każdemu, kto chce je przyjąć, nawet jeśli jest daleki i pogrążony w zwątpieniu. Dzisiejszemu człowiekowi, zmęczonemu miernością i złudzeniami, zostaje zatem dana możliwość wejścia na drogę ku pełni życia. W takim kontekście Wielki Post Roku Świętego 2000 jest w najwyższym stopniu «czasem upragnionym, dniem zbawienia» (por. 2 Kor 6, 2), sposobnością szczególnie sprzyjającą «pojednaniu się z Bogiem» (por. 2 Kor 5, 20).
W ciągu Roku Świętego Kościół proponuje wielorakie możliwości pojednania osobistego i wspólnotowego. Każda diecezja wskazała pewne specjalnie wybrane miejsca, do których wierzący mogą się udawać, aby zaznać szczególnej obecności Boga, dostrzegając w Jego świetle własny grzech, oraz by dzięki sakramentowi pojednania wejść na nową drogę życia. Niezwykłego znaczenia nabiera pielgrzymka do Ziemi Świętej i do Rzymu, uprzywilejowanych miejsc spotkania z Bogiem ze względu na ich udział w dziejach zbawienia. Jakże moglibyśmy nie wyruszyć, przynajmniej w duchu, ku Ziemi, która dwa tysiące lat temu widziała przyjście Chrystusa? Tam «Słowo stało się ciałem» (J 1, 14) i «wzrastało» w «mądrości, w latach i w łasce» (Łk 2, 52); tam «Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski (…), głosił Ewangelię królestwa i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości» (Mt 9, 35); tam wypełnił do końca misję powierzoną Mu przez Ojca (por. J 19, 30) i wylał Ducha Świętego na rodzący się Kościół (por. J 20, 22).
Ja także zamierzam — właśnie w okresie Wielkiego Postu Roku 2000 — udać się z pielgrzymką do ziemi Chrystusa, do źródeł naszej wiary, aby świętować tam Jubileusz 2000-lecia Wcielenia. Wzywam wszystkich chrześcijan, aby towarzyszyli mi modlitwą, kiedy na kolejnych etapach pielgrzymki będę modlił się o przebaczenie i pojednanie dla synów Kościoła i dla całej ludzkości.
Szlak nawrócenia wiedzie do pojednania z Bogiem i do pełni nowego życia w Chrystusie. Życia wiary, nadziei i miłości. Te trzy cnoty — zwane «teologalnymi», ponieważ odnoszą się bezpośrednio do Boga w Jego tajemnicy — były przedmiotem szczególnie głębokiej refleksji w ciągu trzyletnich przygotowań do Wielkiego Jubileuszu. Obchody Roku Świętego nakazują teraz każdemu chrześcijaninowi praktykować te cnoty i dawać im świadectwo w sposób pełniejszy i bardziej świadomy.
Łaska Jubileuszu przynagla przede wszystkim do odnowienia wiary osobistej. Polega ona na przyjęciu orędzia o tajemnicy paschalnej, przez co chrześcijanin uznaje, że w Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym zostaje mu dane zbawienie; codziennie oddaje Mu własne życie; przyjmuje wszystko, co Pan mu zsyła, przekonany, że Bóg go kocha. Wiara jest «tak» człowieka powiedzianym Bogu, jest jego «Amen».
Wzorem wierzącego jest dla żydów, chrześcijan i muzułmanów Abraham: ufając otrzymanej obietnicy, idzie za głosem Boga, który wprowadza go na nieznane ścieżki. Wiara pomaga odkrywać znaki miłującej obecności Boga w świecie stworzonym, w osobach, w wydarzeniach dziejowych, a nade wszystko w dziele i w orędziu Chrystusa, skłaniając człowieka, by sięgnął wzrokiem poza samego siebie i ponad pozorami ku owej transcendentnej rzeczywistości, w której objawia się tajemnica miłości Boga do każdego stworzenia.
Przez łaskę Jubileuszu Pan wzywa nas też do ożywienia naszej nadziei. W Chrystusie bowiem sam czas zostaje odkupiony i otwiera się na perspektywę radości bez końca i pełnej komunii z Bogiem. Czas chrześcijanina naznaczony jest oczekiwaniem na wiekuiste gody, których codzienną zapowiedzią jest Uczta eucharystyczna. Wpatrując się w nie, «Duch i Oblubienica mówią: ‘Przyjdź!’» (Ap 22, 17), podsycając nadzieję, która uwalnia czas od jałowej powtarzalności i nadaje mu autentyczny sens. Przez cnotę nadziei chrześcijanin daje świadectwo, że niezależnie od wszelkiego zła i wszelkich ograniczeń historia kryje w sobie zalążek dobra, któremu Bóg pozwoli w pełni się rozwinąć. Dlatego patrząc na nowe tysiąclecie nie odczuwa lęku, ale podejmuje wyzwania i oczekiwania przyszłości z ufną pewnością, jaka rodzi się z wiary w Bożą obietnicę.
Na koniec, przez Jubileusz Bóg nakazuje nam na nowo rozpalić naszą miłość. Królestwo, które Chrystus objawi w pełnym blasku na końcu czasów, jest już teraz obecne tam, gdzie ludzie żyją zgodnie z wolą Boga. Kościół jest powołany, aby dawać świadectwo komunii, pokoju i miłości, które go wyróżniają. Wspólnota chrześcijańska pełni tę misję ze świadomością, że wiara bez uczynków jest martwa (por. Jk 2, 17). Przez miłość zatem chrześcijanin sprawia, że widzialna staje się miłość Boga do ludzi objawiona w Chrystusie, i ukazuje w pełni Jego obecność w świecie «aż do końca czasów». Miłość dla chrześcijanina nie jest jedynie gestem albo ideałem, ale — by tak rzec — przedłużeniem obecności Chrystusa, który składa w darze samego siebie.
W czasie Wielkiego Postu wszyscy — bogaci i biedni — są powołani, aby uobecniać miłość Chrystusa przez wielkoduszne dzieła miłości. W Roku Jubileuszowym nasza miłość bliźniego musi wyrażać się w sposób szczególny poprzez okazywanie Chrystusowej miłości braciom, którym brak niezbędnych środków do życia, cierpiącym głód, przemoc i niesprawiedliwość. To jest droga realizacji dążeń do wyzwolenia i braterstwa, wyrażonych już w Piśmie Świętym, a dziś ponownie przypomnianych przez Rok Święty. Dawny jubileusz żydowski nakazywał bowiem wyzwolenie niewolników, umorzenie długów, wspomożenie ubogich. Dzisiaj nowe formy niewoli i jeszcze dramatyczniejsze postaci ubóstwa nękają wielkie rzesze ludzi, zwłaszcza w krajach tak zwanego Trzeciego Świata. Ich krzyk bólu i rozpaczy musi zwrócić uwagę i pobudzić wrażliwość wszystkich, którzy wchodzą na jubileuszową drogę. Jakże moglibyśmy prosić o łaskę jubileuszu, jeśli jesteśmy nieczuli na potrzeby ubogich, jeśli nie staramy się zapewnić wszystkim środków niezbędnych do godziwego życia?
Niech rozpoczynające się tysiąclecie będzie epoką, w której wołanie tak wielu ludzi, naszych braci, nie posiadających nawet tego, co niezbędne do przetrwania, zostanie nareszcie usłyszane i spotka się z braterską odpowiedzią. Ufam, że chrześcijanie staną się na różnych płaszczyznach inicjatorami konkretnych działań, które zapewnią sprawiedliwy podział dóbr i umożliwią integralny rozwój każdemu człowiekowi.
«Ja jestem z wami aż do skończenia świata». Te słowa Jezusa upewniają nas, że nie jesteśmy osamotnieni, gdy głosimy i wprowadzamy w życie Ewangelię miłości. Także w czasie Wielkiego Postu Roku 2000 Chrystus wzywa nas do powrotu do Ojca, który oczekuje nas z otwartymi ramionami, aby uczynić nas żywymi i przekonującymi znakami Jego miłosiernej miłości.
Maryi, Matce każdego człowieka cierpiącego i Matce Bożego Miłosierdzia, powierzajmy nasze mierzenia i postanowienia. Niech Ona będzie gwiazdą oświetlającą naszą drogę w nowe tysiąclecie. Wypowiadając te życzenia, w modlitwie uproś dla wszystkich o błogosławieństwo Boga w Trójcy Jedynego, który jest początkiem i kresem wszystkich rzeczy i ku któremu aż do skończenia świata wznosi się hymn dziękczynienia i uwielbienia: «Przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie, Tobie, Boże Ojcze wszechmogący, w Jedności Ducha Świętego wszelka cześć i chwała przez wszystkie wieków. Amen».
Obchody Wielkiego Postu — czasu nawrócenia i pojednania, zyskują w tym roku bardzo szczególny charakter, ponieważ wpisane są w Wielki Jubileusz Roku 2000. Okres wielkopostny stanowi bowiem szczytowy etap drogi nawrócenia i pojednania, którą Jubileusz — rok łaski od Pana — wskazuje wszystkim wierzącym, aby mogli odnowić swą więź z Chrystusem i z nowym zapałem głosić Jego tajemnicę zbawienia w kolejnym tysiącleciu. Wielki Post pomaga chrześcijanom wniknąć głębiej w ten «tajemniczy plan, ukryty przed wiekami» (por. Ef 3, 9): skłania ich do zmierzenia się ze Słowem Boga żywego i każe im się wyrzec własnego egoizmu, aby otworzyć się na zbawcze działanie Ducha Świętego.
Byliśmy umarli na skutek grzechu (por. Ef 2, 5) — tak św. Paweł opisuje sytuację człowieka bez Chrystusa. Oto dlaczego Syn Boży zechciał przyjąć ludzką naturę, wyzwalając ją z niewoli grzechu i śmierci. Człowiek codziennie doświadcza tej niewoli, odczuwając, że jej najgłębsze korzenie tkwią w jego własnym sercu (por. Mt 7, 11). Czasem przejawia się ona w formach dramatycznych i niezwykłych, na przykład poprzez wielkie tragedie XX w., które tak głębokie piętno wycisnęły na losach wielu społeczności i osób, ofiarach okrutnej przemocy. Przymusowe wysiedlenia, systematyczna zagłada narodów, deptanie podstawowych praw człowieka to tragedie, które także dzisiaj niestety znieważają ludzkość. Także w życiu codziennym występują wielorakie postaci przemocy, nienawiści, unicestwiania bliźniego, kłamstwa, których człowiek jest ofiarą i sprawcą. Ludzkość jest naznaczona grzechem. Jej dramatyczne położenie uświadamia nam pełen niepokoju okrzyk Apostoła Narodów: «Nie ma sprawiedliwego, nawet ani jednego» (Rz 3, 10; por. Ps 13, 3).
Na mrocznym tle grzechu i ludzkiej niezdolności do wyzwolenia się o własnych siłach jaśnieje pełnym blaskiem zbawcze dzieło Chrystusa: «Jego to ustanowił Bóg narzędziem przebłagania przez wiarę mocą Jego krwi. Chciał przez to okazać swoją sprawiedliwość» (por. Rz 3, 25). Chrystus jest Barankiem, który wziął na siebie grzech świata (por. J 1, 29). Dzielił ludzki los «aż do śmierci — i to śmierci krzyżowej» (Flp 2, 8), aby wyzwolić człowieka z niewoli zła i przywrócić mu pierwotną godność dziecka Bożego. Oto paschalna tajemnica, w której zostajemy odrodzeni! Tutaj właśnie, jak przypomina Sekwencja wielkanocna, «śmierć zwarła się z życiem w przedziwnym boju». Ojcowie Kościoła głoszą, że w Jezusie Chrystusie szatan atakuje całą ludzkość i grozi jej śmiercią, od której jednak zostaje ona wyzwolona dzięki zwycięskiej mocy zmartwychwstania. W zmartwychwstałym Panu złamana zostaje moc śmierci, a człowiek zyskuje możliwość dostąpienia przez wiarę komunii z Bogiem. Temu kto wierzy, zostaje udzielone życie samego Boga poprzez działanie Ducha Świętego, który jest «pierwszym darem dla wierzących» (por. IV Modlitwa Eucharystyczna). Tak więc odkupienie dokonane na krzyżu odnawia wszechświat i urzeczywistnia pojednanie między Bogiem a człowiekiem oraz ludzi między sobą nawzajem.
Jubileusz to czas łaski: zostajemy w nim wezwani, aby w szczególny sposób otworzyć się na miłosierdzie Ojca, który w Synu pochylił się nad człowiekiem, i na pojednanie, wielki dar Chrystusa. Rok ten winien zatem stać się dla chrześcijan, ale także dla wszystkich ludzi dobrej woli, cenną sposobnością do doświadczenia odnawiającej mocy Boga, który obdarza przebaczeniem i pojednaniem. Bóg ofiarowuje swoje miłosierdzie każdemu, kto chce je przyjąć, nawet jeśli jest daleki i pogrążony w zwątpieniu. Dzisiejszemu człowiekowi, zmęczonemu miernością i złudzeniami, zostaje zatem dana możliwość wejścia na drogę ku pełni życia. W takim kontekście Wielki Post Roku Świętego 2000 jest w najwyższym stopniu «czasem upragnionym, dniem zbawienia» (por. 2 Kor 6, 2), sposobnością szczególnie sprzyjającą «pojednaniu się z Bogiem» (por. 2 Kor 5, 20).
W ciągu Roku Świętego Kościół proponuje wielorakie możliwości pojednania osobistego i wspólnotowego. Każda diecezja wskazała pewne specjalnie wybrane miejsca, do których wierzący mogą się udawać, aby zaznać szczególnej obecności Boga, dostrzegając w Jego świetle własny grzech, oraz by dzięki sakramentowi pojednania wejść na nową drogę życia. Niezwykłego znaczenia nabiera pielgrzymka do Ziemi Świętej i do Rzymu, uprzywilejowanych miejsc spotkania z Bogiem ze względu na ich udział w dziejach zbawienia. Jakże moglibyśmy nie wyruszyć, przynajmniej w duchu, ku Ziemi, która dwa tysiące lat temu widziała przyjście Chrystusa? Tam «Słowo stało się ciałem» (J 1, 14) i «wzrastało» w «mądrości, w latach i w łasce» (Łk 2, 52); tam «Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski (…), głosił Ewangelię królestwa i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości» (Mt 9, 35); tam wypełnił do końca misję powierzoną Mu przez Ojca (por. J 19, 30) i wylał Ducha Świętego na rodzący się Kościół (por. J 20, 22).
Ja także zamierzam — właśnie w okresie Wielkiego Postu Roku 2000 — udać się z pielgrzymką do ziemi Chrystusa, do źródeł naszej wiary, aby świętować tam Jubileusz 2000-lecia Wcielenia. Wzywam wszystkich chrześcijan, aby towarzyszyli mi modlitwą, kiedy na kolejnych etapach pielgrzymki będę modlił się o przebaczenie i pojednanie dla synów Kościoła i dla całej ludzkości.
Szlak nawrócenia wiedzie do pojednania z Bogiem i do pełni nowego życia w Chrystusie. Życia wiary, nadziei i miłości. Te trzy cnoty — zwane «teologalnymi», ponieważ odnoszą się bezpośrednio do Boga w Jego tajemnicy — były przedmiotem szczególnie głębokiej refleksji w ciągu trzyletnich przygotowań do Wielkiego Jubileuszu. Obchody Roku Świętego nakazują teraz każdemu chrześcijaninowi praktykować te cnoty i dawać im świadectwo w sposób pełniejszy i bardziej świadomy.
Łaska Jubileuszu przynagla przede wszystkim do odnowienia wiary osobistej. Polega ona na przyjęciu orędzia o tajemnicy paschalnej, przez co chrześcijanin uznaje, że w Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym zostaje mu dane zbawienie; codziennie oddaje Mu własne życie; przyjmuje wszystko, co Pan mu zsyła, przekonany, że Bóg go kocha. Wiara jest «tak» człowieka powiedzianym Bogu, jest jego «Amen».
Wzorem wierzącego jest dla żydów, chrześcijan i muzułmanów Abraham: ufając otrzymanej obietnicy, idzie za głosem Boga, który wprowadza go na nieznane ścieżki. Wiara pomaga odkrywać znaki miłującej obecności Boga w świecie stworzonym, w osobach, w wydarzeniach dziejowych, a nade wszystko w dziele i w orędziu Chrystusa, skłaniając człowieka, by sięgnął wzrokiem poza samego siebie i ponad pozorami ku owej transcendentnej rzeczywistości, w której objawia się tajemnica miłości Boga do każdego stworzenia.
Przez łaskę Jubileuszu Pan wzywa nas też do ożywienia naszej nadziei. W Chrystusie bowiem sam czas zostaje odkupiony i otwiera się na perspektywę radości bez końca i pełnej komunii z Bogiem. Czas chrześcijanina naznaczony jest oczekiwaniem na wiekuiste gody, których codzienną zapowiedzią jest Uczta eucharystyczna. Wpatrując się w nie, «Duch i Oblubienica mówią: ‘Przyjdź!’» (Ap 22, 17), podsycając nadzieję, która uwalnia czas od jałowej powtarzalności i nadaje mu autentyczny sens. Przez cnotę nadziei chrześcijanin daje świadectwo, że niezależnie od wszelkiego zła i wszelkich ograniczeń historia kryje w sobie zalążek dobra, któremu Bóg pozwoli w pełni się rozwinąć. Dlatego patrząc na nowe tysiąclecie nie odczuwa lęku, ale podejmuje wyzwania i oczekiwania przyszłości z ufną pewnością, jaka rodzi się z wiary w Bożą obietnicę.
Na koniec, przez Jubileusz Bóg nakazuje nam na nowo rozpalić naszą miłość. Królestwo, które Chrystus objawi w pełnym blasku na końcu czasów, jest już teraz obecne tam, gdzie ludzie żyją zgodnie z wolą Boga. Kościół jest powołany, aby dawać świadectwo komunii, pokoju i miłości, które go wyróżniają. Wspólnota chrześcijańska pełni tę misję ze świadomością, że wiara bez uczynków jest martwa (por. Jk 2, 17). Przez miłość zatem chrześcijanin sprawia, że widzialna staje się miłość Boga do ludzi objawiona w Chrystusie, i ukazuje w pełni Jego obecność w świecie «aż do końca czasów». Miłość dla chrześcijanina nie jest jedynie gestem albo ideałem, ale — by tak rzec — przedłużeniem obecności Chrystusa, który składa w darze samego siebie.
W czasie Wielkiego Postu wszyscy — bogaci i biedni — są powołani, aby uobecniać miłość Chrystusa przez wielkoduszne dzieła miłości. W Roku Jubileuszowym nasza miłość bliźniego musi wyrażać się w sposób szczególny poprzez okazywanie Chrystusowej miłości braciom, którym brak niezbędnych środków do życia, cierpiącym głód, przemoc i niesprawiedliwość. To jest droga realizacji dążeń do wyzwolenia i braterstwa, wyrażonych już w Piśmie Świętym, a dziś ponownie przypomnianych przez Rok Święty. Dawny jubileusz żydowski nakazywał bowiem wyzwolenie niewolników, umorzenie długów, wspomożenie ubogich. Dzisiaj nowe formy niewoli i jeszcze dramatyczniejsze postaci ubóstwa nękają wielkie rzesze ludzi, zwłaszcza w krajach tak zwanego Trzeciego Świata. Ich krzyk bólu i rozpaczy musi zwrócić uwagę i pobudzić wrażliwość wszystkich, którzy wchodzą na jubileuszową drogę. Jakże moglibyśmy prosić o łaskę jubileuszu, jeśli jesteśmy nieczuli na potrzeby ubogich, jeśli nie staramy się zapewnić wszystkim środków niezbędnych do godziwego życia?
Niech rozpoczynające się tysiąclecie będzie epoką, w której wołanie tak wielu ludzi, naszych braci, nie posiadających nawet tego, co niezbędne do przetrwania, zostanie nareszcie usłyszane i spotka się z braterską odpowiedzią. Ufam, że chrześcijanie staną się na różnych płaszczyznach inicjatorami konkretnych działań, które zapewnią sprawiedliwy podział dóbr i umożliwią integralny rozwój każdemu człowiekowi.
«Ja jestem z wami aż do skończenia świata». Te słowa Jezusa upewniają nas, że nie jesteśmy osamotnieni, gdy głosimy i wprowadzamy w życie Ewangelię miłości. Także w czasie Wielkiego Postu Roku 2000 Chrystus wzywa nas do powrotu do Ojca, który oczekuje nas z otwartymi ramionami, aby uczynić nas żywymi i przekonującymi znakami Jego miłosiernej miłości.
Maryi, Matce każdego człowieka cierpiącego i Matce Bożego Miłosierdzia, powierzajmy nasze mierzenia i postanowienia. Niech Ona będzie gwiazdą oświetlającą naszą drogę w nowe tysiąclecie. Wypowiadając te życzenia, w modlitwie uproś dla wszystkich o błogosławieństwo Boga w Trójcy Jedynego, który jest początkiem i kresem wszystkich rzeczy i ku któremu aż do skończenia świata wznosi się hymn dziękczynienia i uwielbienia: «Przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie, Tobie, Boże Ojcze wszechmogący, w Jedności Ducha Świętego wszelka cześć i chwała przez wszystkie wieków. Amen».
Castel Gandolfo, 21 września 1999 r.
Jan Paweł II
Jan Paweł II
Czytelnia:
Jan Paweł II: