Są ludzie

Są ludzie, którzy nie lubią domu.
Nie mówią nikomu
O tej namiętności.
Boją się tej szczerości.
Chętnie uciekliby w tłumy,
W ludzkie gromady,
Tam gdzie się ludzie przemieszczają,
Biją, kochają.
Dom jest za ciasny,
Za mały.
Taki ciemny cały
I szorstki jak kamień.
Nie da się w takim domu żyć,
Ani obcować,
Ani gotować.
Coś ciągnie w świat.
O, tam są ludzie,
Wybiegnę,
Nie chcę więcej w tej budzie.