Z Dzienniczka św. Faustyny (58)
Serce moje Cię czuje,
Choć kryją Cię. zasłony,
Ty wiesz, że Cię miłuję.
(Dz 524)
***
Niech będzie Bóg uwielbiony
O Trójco Święta, w której zawarte jest życie wewnętrzne Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego, wiekuista radości, niepojęta głębio miłości spływająca na wszystkie stworzenia i uszczęśliwiająca je, cześć i chwała Imieninowi Twemu, na wieki wieków – Amen.
Kiedy poznaję Twoją wielkość i piękność , o Boże mój, cieszę się niewymownie z tego, że tak wielkim jest Pan, któremu służę; z miłością i weselem spełniam Jego św. wolę, a im Go lepiej poznaję, tym goręcej miłować Go pragnie. Pali mnie pragnienie, bym go miłowała coraz więcej.
(Dz 525)
***
14-go. w ten czwartek, kiedy odprawiałyśmy adoracje nocna, z początku nie mogłam się modlić, jakaś oschłość opanowywała mnie; nie mogłam rozważać Bolesnej Męki Jezusa, ale położyłam się krzyżem i ofiarowałam Bolesną Mękę Pana Jezusa Ojcu Przedwiecznemu na zadość uczynienie za grzechy świata całego. Kiedy się podniosłam z ziemi od tej modlitwy i poszłam do swego klęcznika, nagle ujrzałam Jezusa przy moim klęczniku. Pan Jezus wyglądał tak, jako jest w biczowaniu, w rękach trzymał szatę białą i przyodział nią mnie i sznurek, którym mnie przepasał i okrył mnie płaszczem czerwonym takim, jak był okryty w Męce i welon tego samego koloru i rzekł do mnie: - takie będziesz mieć ubranie ty i towarzyszki twoje; życie Moje będzie dla was regułą od narodzenia, aż do skonania na Krzyżu. Wpatruj się we Mnie i według tego żyj, pragnę, abyś głębiej wniknęła w ducha Mojego i em. jest cichy i pokornego serca.
(Dz 526)
***
W pewnej chwili uczulam w duszy przynaglenie, abym się zabrała do czynu i wypełniła wszystko, czego Bóg żąda ode mnie. Weszłam na chwilę do kaplicy, usłyszałam taki głos w duszy: czemuż się lękasz? – Czy myślisz, że zabraknie Mi wszechmocy, abym cię wspierał? – I w pewnej chwili uczulam w duszy dziwna siłę i niczym mi się wydawał Wszystkie przeciwności, jakie by mi się w wypełnieniu tej woli Bożej przytrafić mogły.
(Dz 527)