Modlitwa

Co daje nam modlitwa?
     Jeśli ktoś kogoś kocha, nie pyta, co miłość mu daje. W takim pytaniu jest coś niewłaściwego. Kocham go, więc mu daję siebie. Miłość zawsze daje to, co najlepsze. Nie powinniśmy wnikać, co z tego mamy. Modlę się, bo kocham Boga. Modlę się, bo wiem, że On na mnie czeka. Daję Mu swoją miłość, daję Mu swoje zmęczenie i zawstydzenie własną słabością. On już wie, co z tym zrobić, wie, jak to wszystko przetworzyć w wielkie światło dla całego świata.

Jak powinno się modlić?
     Nieraz Jezus może modlić się w nas. Dzieje się to wtedy, kiedy modlimy się Jego modlitwą. Modlimy się wtedy, jako dziecko Boże, z ufnością dziecka, kiedy modlimy się o to, czego Pan Bóg chce. I to jest ten ideał modlitwy. Czasem pytamy: jak mamy się modlić? Tak jak Pan Jezus: jak dziecko, które ufa Panu Bogu i prosi o cokolwiek potrzeb, ale z ufnością, że Pan Bóg tego od nas oczekuje.

Czym jest modlitwa?
     Modlić się jest czymś bardzo wielkim. Jest w tym tęsknota człowieka za Bogiem, pragnienie bycia z Bogiem. Tym właśnie jak modlitwa.
     Mówi się, że modlitwa to jest wzniesienie umysłu i serce do Bogu, św. Tereska dodała: „w radościach i smutkach naszego życia”.
     Człowiek podczas modlitwy wznosi się nad swoją grzeszność, słabość. Kiedy się modli – przerasta samego siebie.
     Modlitwa jest wyjściem z samego siebie, wyrzuceniem z siebie wszystkich niepotrzebnych gratów po to, żeby zamieszkał w nas Pan Jezus.

Ksiądz Jan Twardowski: 
Rozważania i opowiadania: