Jak się modlić według św. Jana Kasjana - odcinek 11
W naszych rozważaniach nad nauką św. Jana Kasjana o modlitwie skupiamy się przede wszystkim na lekturze jego Rozmów z Ojcami, szczególnie zaś przyglądamy się Rozmowie IX i X. Oba te rozdziały opisują spotkanie Kasjana i jego towarzysza, Germanusa, z egipskim mnichem, abba Izaakiem. Właśnie na tych kartach napotykamy szczególną radę Izaaka, którą ten daje w odpowiedzi na pytanie o modlitwę nieustanną. Izaak zaleca powtarzanie prostego wersetu, zaczerpniętego z Księgi Psalmów: Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu, Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu. Słowa te, znane każdemu, kto odmawia Liturgię Godzin (którą rozpoczyna się tym właśnie wezwaniem), są według ojca Szymona Hiżyckiego „modlitwą ubogą”: „Kasjan nie daje szczegółowych wskazówek technicznych, w jaki sposób należy się modlić. Po prostu zaleca, by tymi słowami modlić się w każdej sytuacji naszego życia” – mówi tyniecki opat. Jak podkreśla, dar modlitwy nieustannej nie jest czymś, na co można „zasłużyć”. Dlatego też i modlitwy proponowanej przez egipskiego abba nie wolno nam traktować jako zaklęcia czy niezawodnego hasła. Istotą modlitwy ostatecznie jest przecież miłość.
W dzisiejszym odcinku robimy krok do przodu: przyjrzymy się związkowi, jaki istnieje z praktyką modlitewnego powtarzania słów Boże, wejrzyj… a tak zwaną Modlitwą Jezusową, która dziś przynosi szczególny owoc w Kościele.