Ks. Michał Jastrzębski
Seminarium Przemyskiemu chwała
Za Księdza Michała.
Rektor tej uczelni,
Postać niezwykła,
Do wielkich lotów nawykła.
Wzrok wysoko natężał
I wyrastał na Męża Bożej Opatrzności,
Mimo ogromnych trudności.
Błyszczał jak brylant w pierścieniu
I w blaskach,
I w cieniach współczesnego świata.
Pod wyżyny wzlatał.
Ogromna wiara
I pokory potęga.
Jego ciche słowa modlitwy
Płynęły niebieską wstęgą,
Przed Boże trony Jezusa.
Zawsze miłością spięty,
Dobrocią orzeczony.
Za Księdza Michała.
Rektor tej uczelni,
Postać niezwykła,
Do wielkich lotów nawykła.
Wzrok wysoko natężał
I wyrastał na Męża Bożej Opatrzności,
Mimo ogromnych trudności.
Błyszczał jak brylant w pierścieniu
I w blaskach,
I w cieniach współczesnego świata.
Pod wyżyny wzlatał.
Ogromna wiara
I pokory potęga.
Jego ciche słowa modlitwy
Płynęły niebieską wstęgą,
Przed Boże trony Jezusa.
Zawsze miłością spięty,
Dobrocią orzeczony.
Poezja: